SAMEBIKE LOTDM200-II można złożyć jak origami, silny jak byk, inteligentny jak smartfon, a wszystko to przy tym delikatnym dla portfela.Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II


Obejrzyj moją prezentację wideo, jeśli Ci się spodobało, zasubskrybuj mój kanał!


 

Wprowadzenie, czyli dokąd zmierza ten świat?

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 1

Popularność jazdy na rowerze znacząco wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach, nie tylko w transporcie miejskim, ale także w zakresie spędzania wolnego czasu. Wraz z pojawieniem się rowerów elektrycznych otworzył się nowy rozdział i nowe horyzonty w transporcie rowerowym. Te innowacyjne pojazdy łączą w sobie przyjazność dla środowiska tradycyjnych rowerów z komfortem i wydajnością napędu elektrycznego. Otwieranie radości z jazdy na rowerze tym, którzy w innym przypadku nie mogliby się nią cieszyć ze względu na stan fizyczny lub możliwą chorobę.

SAMEBIKE, stosunkowo nowy gracz na rynku rowerów elektrycznych, szybko zyskał uznanie dzięki swoim innowacyjnym i niezawodnym produktom. Filozofia firmy polega na oferowaniu wysokiej jakości rowerów elektrycznych użytkownikom, niezależnie od tego, czy są to osoby dojeżdżające do pracy w mieście, czy też żądni przygód wędrowcy.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 2

Model SAMEBIKE LOTDM200-II to jedno z najnowszych osiągnięć producenta, które łączy nowoczesną technologię z praktycznym designem. Ten składany rower elektryczny jest szczególnie odpowiedni dla osób poszukujących wszechstronnego pojazdu do codziennego użytku i/lub weekendowych wycieczek.

Wyposażony w silnik o mocy 750 W i akumulator 48 V 13 Ah, LOTDM200-II oferuje znaczną wydajność, która umożliwia łatwy transport w środowisku miejskim, ale radzi sobie również w terenie. Koła z grubymi oponami o wymiarach 20 x 4 cale zapewniają stabilność na różnych nawierzchniach, czy to na asfalcie, drodze gruntowej, czy nawet na luźniejszym, piaszczystym terenie.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 3

Inteligentny wyświetlacz NFC i 7-biegowa skrzynia biegów Shimano umożliwiają nowoczesną i przyjazną dla użytkownika obsługę. Komfortową jazdę zapewnia „podwójne” zawieszenie. Składana konstrukcja jest szczególnie praktyczna dla osób z ograniczoną przestrzenią do przechowywania lub chcących połączyć jazdę na rowerze z transportem publicznym.

SAMEBIKE LOTDM200-II jest zatem wszechstronnym rowerem elektrycznym, który równie dobrze nadaje się do transportu miejskiego, wycieczek weekendowych, a nawet dłuższych wycieczek. Poniżej szczegółowo przedstawię cechy roweru, aby dać kompleksowy obraz tego ekscytującego roweru elektrycznego!

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 4


 

Zewnętrzne czy wszystko dla oczu?

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 5

Na pierwszy rzut oka SAMEBIKE LOTDM200-II to dość solidny, typowy chiński rower na kołach FAT. Jest ciekawy, ale jak się na niego przyjrzeć, to jego solidność nie zachwyca, jakoś sprawia wrażenie dość kompaktowego. Rama roweru wykonana jest oczywiście ze stopu aluminium, co zapewnia niezbędną wytrzymałość, ale jednocześnie skutkuje stosunkowo niewielką wagą całkowitą netto wynoszącą 28 kilogramów. Konstrukcja stelaża pozwala na szybkie złożenie, co jest praktycznym rozwiązaniem pod względem przechowywania i transportu.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 6

Wymiary roweru po rozłożeniu wynoszą 175 x 63 x 126 cm, co jest średnią wśród podobnych rowerów elektrycznych. 20-calowe koła wyposażono w 4-calowe szerokie opony, które zapewniają doskonałą przyczepność i stabilność na różnych nawierzchniach. Szerokie opony mogą być szczególnie przydatne w środowisku miejskim, gdzie często spodziewane są nierówne nawierzchnie dróg lub tory tramwajowe.

Szerokość kierownicy wynosi 640 mm, co jest również wielkością całkowicie przeciętną. Wysokość kierownicy można oczywiście regulować nawet w zakresie od 1160 mm do 1260 mm. Dzięki temu możesz dostosować pozycję kierownicy do swojego wzrostu. Wysokość siodełka można również regulować w zakresie od 860 mm do 1050 mm, dzięki czemu rower może być wygodny dla użytkowników o różnym wzroście.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 7

Elementy sterujące są rozmieszczone ergonomicznie. Po lewej stronie znajduje się zintegrowane sterowanie z wieloma przyciskami, stąd możemy włączyć oświetlenie, zmienić poziom wspomagania, włączyć alarm i stąd przejść do menu serwisowego roweru. Na środku kierownicy znajduje się duży, kolorowy wyświetlacz LED, który posiada także funkcję NFC. Umożliwia to blokowanie i odblokowywanie roweru za pomocą smartfona lub karty NFC, co jest dość praktycznym rozwiązaniem. Oczywiście możesz także użyć przycisku zasilania, aby go włączyć, ale jeśli to zrobisz, będziesz zmuszony za każdym razem wprowadzić czterocyfrowy kod, aby wybudzić rower.

Po prawej stronie znajduje się przepustnica obsługiwana kciukiem, która umożliwia napęd wyłącznie elektryczny, obok znajduje się 7-biegowa manetka Shimano. Dźwignie hamulców są łatwo dostępne po obu stronach i zazwyczaj obsługują mechaniczne hamulce tarczowe.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 8

Akumulator jest zintegrowany z ramą, ale jak zwykle można go wyjąć, co ułatwia ładowanie i zwiększa bezpieczeństwo. Złącze ładowania znajduje się na akumulatorze i posiada osłonę zabezpieczającą przed kurzem i wilgocią. Dodatkowo rower posiada port ładowania USB (Typ C), który umożliwia ładowanie urządzeń mobilnych w podróży.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 9

Z przodu roweru, a świetną wiadomością jest to, że posiada on również zintegrowane oświetlenie LED z tyłu (w połączeniu ze światłem hamowania z tyłu), które podłączane jest do instalacji elektrycznej, czyli działa z akumulatora. Zwiększa to widoczność i bezpieczeństwo podczas jazdy nocą. Nie ma kierunkowskazu, ale nie sądzę, żeby to był problem, daje to fałszywe poczucie bezpieczeństwa, jeśli jest, ponieważ zwykle jest niewidoczny dla kierowców, ale jeśli użyjesz kierunkowskazu ręcznie, nie zasygnalizujesz zamiar zawrócić. Zatem to, że nie ma indeksu, nie stanowi żadnego problemu. Myślę, że tak.

Jest jednak i to też wielka radość, to tylny bagażnik, który wydaje się bardzo mocny, więc nadaje się do mocowania toreb czy koszyków.

Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, warto również wspomnieć, że dostajemy także błotniki przednie i tylne w odpowiednim rozmiarze, choć są wykonane z tworzywa sztucznego, ale nie wyglądają na kruche (kolejna czerwona kropka). Warto też wspomnieć, że w środku ciężkości ramy znajduje się świetny uchwyt, za pomocą którego możemy podnieść rower do góry. Dzięki temu bardzo łatwo zmieścić go np. w bagażniku samochodu.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 10

Ogólnie wygląd zewnętrzny jest bardzo przekonujący. Geometria ramy typowa, jednak tak odbiegająca od masy chińskich rowerów FAT, że już z daleka widać, że to rzeczywiście SAMEBIKE LOTDM200-II. Podoba mi się malowanie, naklejki też są szczere, a mocowanie na rzep bicza kablowego przy kierownicy jest bardzo dobre. Wygląda znacznie lepiej niż zwykła spiralna opaska kablowa, której producenci używali do porządkowania kabli.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 11


 

Specyfikacja, czyli wiem, że jest elektryczny, ale co sprawia, że ​​działa?

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 12

Sercem SAMEBIKE LOTDM200-II jest bezszczotkowy silnik prądu stałego o mocy 750 W, który jest naturalnie umieszczony w tylnym kole. Silnik może zapewnić maksymalny moment obrotowy przekraczający 35 Nm. Dzięki tym osiągom rower z łatwością pokonuje wzniesienia o nachyleniu do 14 stopni. Silnik może pracować na pięciu różnych poziomach wspomagania, dzięki czemu użytkownik zawsze może dobrać wspomaganie odpowiednie do warunków drogowych i własnych potrzeb.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 13

Zaznaczam, że producent nie podał wartości, które byłyby zupełnie oderwane od rzeczywistości, jeśli chodzi o moment obrotowy i ilość podjazdów, jakie można wykonać, a taką szczerość cenię ponad wszystko!

Za zasilanie energią odpowiada akumulator litowo-jonowy o napięciu 48 V i pojemności 13 Ah, składający się z 18650 ogniw. Akumulator ten zapewnia zasięg około 40 km w trybie wyłącznie elektrycznym (zgodnie ze specyfikacją), który można zwiększyć do 80 km w trybie wspomagania pedałowania (ponownie tylko zgodnie ze specyfikacją). Pełne naładowanie baterii zajmuje 4-6 godzin.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 14

Maksymalna prędkość roweru jest fabrycznie ograniczona do 25 km/h, co jest zgodne z przepisami europejskimi. Jednocześnie na prośbę użytkowników (o tym, jak napiszę w następnym rozdziale) istnieje możliwość usunięcia tego ograniczenia prędkości, po czym rower może osiągnąć prędkość do 40 km/h. Co ważne, modyfikacja ta nie ma wpływu na status prawny roweru, ponieważ nadal jest on klasyfikowany jako motorower ze względu na przepustnicę na kierownicy.

Jeśli jednak odkręcimy pedał gazu i nie zmienimy górnej granicy prędkości możliwej do osiągnięcia przy pomocy wspomagania, to i tak nie wyprzedzimy, bo ze względu na moc silnika SAMEBIKE LOTDM200-II nadal będzie motorowerem. Sugeruję więc, jeśli nie boicie się prędkości, możecie śmiało znieść ograniczenie prędkości, samo to nie zmienia tego, czy jest to rower, czy motorower. Z pewnością będzie to drugie.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 15

O zmianę przełożeń dba 7-biegowy system Shimano, który umożliwia sprawne pedałowanie w różnych warunkach terenowych. Jest to oczywiście system Shimano Tourney, który mogę tylko powiedzieć, że jest odpowiedni, ponieważ nie musi przenosić momentu obrotowego silnika na tylne koło, dzięki czemu nie jest narażony na duże obciążenie. Może trwać tysiąc lat, jeśli nie rozbijesz roweru zbyt mocno. Układ hamulcowy składa się z mechanicznych hamulców tarczowych, które zapewniają niezawodne hamowanie i zatrzymanie nawet w mokrych warunkach. Nawet jeśli są mechaniczne.

Ładowność roweru jest imponująca, udźwignie obciążenie aż do 150 kg, co umożliwia przewiezienie większych paczek czy nawet fotelika dziecięcego. Zwracając uwagę na to drugie, w zasadzie tylny bagażnik powinien sobie z tym poradzić, ale za jego mocowanie odpowiadasz Ty. Powiedzmy, że możesz umieścić na nim fotelik dziecięcy, jeśli chcesz, ale jest to opcja i wybór należy do Ciebie.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 16

Jak wspomniałem w poprzednim rozdziale grube opony dobrze sobie radzą nawet przy złej jakości drogi, jednak w przypadku SAMEBIKE LOTDM200-II według danych fabrycznych w tej pracy bierze również udział podwójne zawieszenie, które również zapewniają komfortową jazdę nawet po nierównym terenie. Warto dodać do tego, że choć przedni amortyzator pracuje dobrze, to tylny już nie bardzo. Dzieje się tak dlatego, że tłumienie drgań wbudowane w dół siedziska z tyłu można nazwać jedynie amortyzacją, bo nie ma nic innego. Pragnę zaznaczyć, że ochrona przed wibracjami pod pupą jest bez zarzutu, przeszkadzał mi raczej kształt siedziska.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 17

Kolorowy wyświetlacz LCD z obsługą NFC nie tylko wyświetla podstawowe informacje (prędkość, poziom naładowania akumulatora, przebyty dystans), ale także daje możliwość kontrolowania inteligentnych funkcji roweru. W sieci pojawiła się strona, w której napisano, że wyświetlacz współpracuje z aplikacją mobilną SAMEBIKE, która oferuje użytkownikom dodatkowe funkcje. Byłoby miło, ale nie udało mi się znaleźć takiej funkcji, więc nie sądzę, żeby był to Bluetooth lub aplikacja. Nie brakuje mi szczególnie tego dodatku. Jeśli znajdziesz taką opcję aplikacji, daj mi znać, abym mógł ulepszyć artykuł!

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 18

Funkcje bezpieczeństwa obejmują zdalne blokowanie i odblokowywanie roweru za pomocą technologii NFC. Zdalnie w tym przypadku oznacza zasadniczo bezdotykowo. To znaczy, dopóki nie nadejdzie sygnał NFC. Przecież to też jest pewien dystans, prawda?

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 19


 

Doświadczenia, czyli z czego będzie wykonany błąd zastępczy?

Po rozpakowaniu i złożeniu okazało się, że ten SAMEBIKE LOTDM200-II różni się od zwykłych chińskich rowerów FAT z gumą. Jakość wydawała się w jakiś sposób lepsza. Jakość montażu i jakoś tak wszystko. Więc pierwsze wrażenie było naprawdę dobre.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 20

Wygląd zewnętrzny również jest w jakiś sposób inny. Oczywiście, w zasadzie, jak wszystkie podobne maszyny, geometria ramy jest zła, ale byłoby to negatywne tylko wtedy, gdybyś musiał używać jej stopami i bez pomocy. Sytuacja jest taka, że ​​nasze nogi i kolana znajdują się w niewłaściwej pozycji, więc jeśli będziemy musieli przez dłuższy czas wywierać na nie dużą siłę, nie będzie to dobre dla stawów. Ale na szczęście, podobnie jak wszystkie inne podobne rowery, również SAMEBIKE LOTDM200-II nie musi tego robić, ponieważ w tylnym kole znajduje się silnik!

I jaki rodzaj silnika? No cóż, proszę tu traktować moc 750 W i moment obrotowy powyżej 35 Nm jako fakt. Jasne, nawet moją wagę niecałe 100 kilogramów da się na rowerze rozpędzić do prędkości ponad 40 kilometrów na godzinę, a wszystko to robi z zaskakującą dynamiką.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 21

Było już zupełnie jasne, że przed pierwszym użyciem wszedłem do menu serwisowego i usunąłem blokadę prędkości 25 km/h. Jak pisałem wyżej nie ma to sensu. Najlepiej zostawić go w środku, jeśli i tak nie chcesz jechać szybciej niż 25 (to oczywiście będzie miało również dobry wpływ na dystans, jaki możesz pokonać) lub jeśli będzie używany przez młodsze osoby, a Ty nie chcesz Nie chcę, żeby dziecko miało wypadek. Rzecz w tym, że są przypadki, kiedy warto to zostawić, ale liczba takich przypadków jest dość ograniczona.

Przytrzymaj przyciski + i – na przyciskach sterujących, aby wejść do menu serwisowego. Naciśnij przycisk zasilania i przejdź do punktu menu 8. Przyciskami + i – ustawiamy koniec wspomagania, domyślnie jest to 25, jeśli przesuniemy na 50, będzie dobrze, i tak nie pojedziesz szybciej. Możesz zobaczyć operację na filmie na początku artykułu!

Tak czy inaczej SAMEBIKE LOTDM200-II był bardzo miłą niespodzianką w użytkowaniu. Powyżej, we wstępie, ostrożnie zasugerowałem, że ten rower nadaje się zarówno do turystyki, jak i do miasta, i rzeczywiście tak jest. Nie jest to coś szalenie wybuchowego, mimo czujnika pedału, nie chce nas zabić, więc w mieście było to bardzo przyjemne przeżycie. To prawda, nie było to zaskakujące, poniekąd się tego spodziewałem.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 22

Zaskoczyło mnie jednak to, że na leśnej drodze było dużo przyjemniej niż się spodziewałem. Nie tylko ze względu na szerokie opony. Przedni amortyzator, który na pierwszy rzut oka wydaje się nieco twardy, działa całkiem nieźle. Nie jest za miękka (maksymalna jeśli jedziemy po twardej nawierzchni), nie za twarda i co najważniejsze nie odbija się, ma dobre tłumienie. Napisałem wyżej, że przedni widelec można zablokować, więc niestety nie można regulować napięcia wstępnego, ale można go zablokować na twardych nawierzchniach, gdzie tłumienie nie jest wymagane, i można go odblokować w lesie.

I oczywiście zrób to w lesie, a podróż będzie bardzo przyjemna!

Jak zwykle nie miałem wystarczająco dużo czasu, aby wyładować cały ładunek z maszyny, ale tym razem wystarczyło, aby upewnić się, że pomimo prawidłowego określenia zdolności pokonywania wzniesień i momentu obrotowego, możliwy zasięg nadal nie jest realistyczny. Tylko worek/ok. Mogę powiedzieć, że możliwy dystans (oczywiście zależny od wagi pasażera, warunków terenowych i prędkości) to mniej więcej połowa danych fabrycznych i myślę, że to wciąż uczciwa i akceptowalna wartość.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 23

O karcie NFC wspomniałem już powyżej. Nie przeczę, całkiem fajnie jest, gdy włączam rower z kartą, jeśli wykorzystuję do tego telefon, jest jeszcze lepiej. Jednak jego użyteczność, przynajmniej pod względem odporności na kradzież, jest wątpliwa. To, co nie zostanie zabetonowane (zacumowane), zostanie zabrane. Nawet jeśli mogą to włączyć, nawet jeśli nie mogą. W przypadku roweru z kołami i pedałami prawda ta jest wielokrotnie bardziej prawdziwa. Więc mówię, pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, to kupić dobry zamek, którym będziesz mógł go podłączyć, NFC pozostanie miłym dodatkiem, ale nie chcesz z tym powierzać SAMEBIKE LOTDM200-II, bo wygrał nie kończy się dobrze. Przynajmniej dla ciebie.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 24


 

Podsumowanie, czyli każdy artykuł zakończy się raz

Co mogę napisać w skrócie? Krótko mówiąc, SAMEBIKE LOTDM200-II to bardzo dobrze wykonany rower. Nie powala żadnymi możliwościami, ale 750-watowy silnik potrafi latać, jeśli zajdzie taka potrzeba, światła są dobre, zawieszenie naprawdę dobre, nadwozie też jest dobrze zrobione.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 25

Naprawdę bardzo mi się podoba, że ​​nie jest to zwykły kształt, choćby dlatego, że wygodniej jest na nim usiąść ze względu na obniżoną rurę ramy, w której mieści się również akumulator. W przypadku ramki różni się ona od zwykłej jedynie na tyle, aby nie straciła ona na praktyczności (właściwie ją dodała), a mimo to wyróżniała się z szarego tłumu.

A tak w ogóle, to naprawdę można odnieść wrażenie, że SAMEBIKE LOTDM200-II jest dobrze skomponowane, co w innym przypadku trudno uzasadnić racjonalnymi argumentami. Może to zasługa łatwych w obsłudze błotników i ogromnego bagażnika, ale tak jak pisałem powyżej, z jakiegoś powodu jest on zarówno solidny, jak i przestronny. Nie mogę za to winić niczego innego niż konstrukcja ramy. Może powodem jest to, że rurka ukrywająca akumulator jest połączona z częścią pod siedzeniem w innym miejscu (na dole) lub dlatego, że jej kąt jest nieco bardziej stromy? Nie wiem więc, jaki jest tego powód, ale nie ma to większego znaczenia dla wyniku końcowego.

Miejski rewolucjonista na dwóch kołach: wypróbowałem SAMEBIKE LOTDM200-II 26

Chodzi o to, że SAMEBIKE LOTDM200-II dobrze wygląda, dobrze się prowadzi, jest wygodny zarówno w lesie, jak i w mieście, a do tego ma ogromny bagażnik, dzięki czemu zmieści się na zakupy.

Możesz oczywiście zamówić rower z magazynu UE, skorzystaj z SbLT200II kod kuponu, z którym cena 558 067 HUF Zamiast 342 395 HUF będzie to 332 772 HUF. Kup klikając w poniższy link:

 

Rower elektryczny SAMEBIKE LOTDM200-II

 

Podobne artykuły na naszej stronie