Wybierz stronę

Taka właśnie jest nienaganna półprofesjonalna bieżnia - test GeeMax S1

Taka właśnie jest nienaganna półprofesjonalna bieżnia - test GeeMax S1

16 km prędkości, dużo dodatków i niska cena.

Taka właśnie jest nienaganna półprofesjonalna bieżnia - test GeeMax S1


Zobacz bieżnię w akcji w naszym teście wideo:


 

Wprowadzenie

Mój test własnej bieżni Geemax ukazał się zaledwie miesiąc temu, a ciąg dalszy już jest. Producentowi najwyraźniej spodobała się moja praca, bo niedługo po premierze otrzymałem list z pytaniem, czy chciałbym spróbować ich najnowszego opracowania, debiutującego obecnie S1.

Bieżnia ta jest tak nowa, że ​​nawet nie została umieszczona na stronie producenta, więc można powiedzieć, że ten artykuł jest jednocześnie premierą.

Chyba nie muszę mówić, że dostałem go przy okazji, bo C2, którego używałem, bardzo się przydał. Więc co może pójść nie tak, jeśli spróbuję jeszcze lepszego? Dotarł Geemax S1, rozpakowałem go, mam już za sobą pierwszy dystans półmaratonu, więc zdecydowałem, że czas napisać o moich wrażeniach, możecie przeczytać już teraz!


 

Rozpakowanie, akcesoria

Bez niespodzianek, duży płaski karton przywieziony ciężarówką z podnoszonym tyłem. Kierowca wyjął ławkę z ciężarówki, wepchnął ją do garażu i tam zostawił. Podejrzane było to, że nawet nie zdjął go z palety, nie ma zwyczaju zostawiać go u klienta. Szybko zrozumiałem powód, dla którego chciałem go podnieść. No trudno…

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 2

Na szczęście nie musiałem wnosić go na trzecie piętro, ale jeśli chcesz go używać w mieszkaniu, a nie ma windy, warto wcześniej umówić się na pomoc! Wniosłem go, rozłożyłem.

Pudełko zawierało wystarczającą ilość Nikecell, wszystko było schludnie spakowane, dzięki czemu mimo gabarytów ławki i jej wagi nie było na niej żadnych rys. Wyjąłem opis, zanim pokazałem mu, jak go rozłożyć, nie chciałem niczego zepsuć.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 3

Na szczęście to też nie jest reaktor jądrowy i nie potrzebujesz nawet dyplomu, aby go złożyć, ponieważ został zaprojektowany tak, aby można go było łatwo złożyć i odłożyć, gdy nie jest używany. Jednak może być konieczne odłożenie go, chyba że masz większą klatkę piersiową lub może znajdować się w oddzielnej sali fitness. Dokładne wymiary podam w następnym rozdziale!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 4

Oprócz ławki nie ma zbyt wielu akcesoriów. Dwie śrubki, klucz ze śrubokrętem, olejek silikonowy, instrukcja obsługi i znajome czerwone pęsety ze sznurkiem z Geemax C2. Od razu rzucało się w oczy, że po drugiej stronie sznurka nie ma czegoś magnetycznego, a większe plastikowe z dwoma metalowymi stykami.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 5


 

Formularz papierowy

Zanim przejdę do instalacji, oprogramowania i doświadczeń, muszę sprowadzić specyfikację do czytelnej formy. Oczywiście tylko krótko, bo są ważniejsze rzeczy!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 6

Tak więc, jak już pisałem, bieżnia to ciężki kawałek, ważący 53 kilogramy. Powierzchnia do biegania jest również duża, 1220 x 450 milimetrów. Oczywiście jest też część zakrywająca silnik i listwy boczne przy powierzchni jezdnej, a wraz z nimi ławka ma ok. Jest o 35 cm dłuższy i około 16 cm szerszy od samego dywanu, po którym biegamy.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 7

Chociaż prędkości użytkowe mieszczą się w przedziale 0-16 km/h, ławki tej nie można nazwać rozwiązaniem 2 w 1, ponieważ górnej ramy nie można złożyć podczas użytkowania, jak w przypadku Geemax C2. Oprócz tego oczywiście jest też tryb chodzącej ławki, ale o tym więcej napiszę w dziale z wrażeniami.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 8

O wiele ważniejsze jest to, że mamy aż 36 zaprogramowanych planów treningów biegowych, które podzielone są na grupy początkująca, zaawansowana i profesjonalna, a w ramach grup otrzymujemy 12-12 krzywych obciążenia, czyli wolniejszych lub szybszych odcinków w ramach treningu . Oczywiście nie musisz wybierać rodzaju treningu, jeśli nie chcesz, możesz go rozpocząć, ustawić prędkość biegu i gotowe! Pokaże przebyty dystans i spalone kalorie.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 9

Producent uważa za istotne podkreślenie, że dywan, po którym biegamy, składa się z 5 warstw, które sprawiają, że bieganie jest komfortowe, pochłaniają niepotrzebne wibracje itp. Dodatkowo mechanizm trzymający dywan otrzymał specjalne tłumienie drgań, co sprawia, że ​​drżenie całkiem dobrze zanika podczas biegu. Nie do końca niestety, ale o wadach tego też napiszę w dziale z doświadczeniami.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 10

To o czym jeszcze nie pisałem to pomiar tętna, a co ciekawsze to pomiar wartości BMI, czyli możemy również monitorować zmianę procentowej zawartości tkanki tłuszczowej. Pad posiada połączenie Bluetooth, ale jest ono również wymagane do korzystania z omówionego poniżej oprogramowania.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 11

 


 

Instalacja, regulacja

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 12

Jak pisałem powyżej, instalacja nie jest bardzo skomplikowaną sprawą. Po rozłożeniu opakowania musimy złożyć nóżki trzymające ramę górną. W tym celu należy poluzować dwustronne zapięcie. Aby to zrobić, należy go obrócić i lekko wyciągnąć. To też nie jest skomplikowane. Następnie składamy nogi, ponownie wkładamy zapięcia i przekręcamy je. Pierwszy krok jest zakończony.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 13

W drugim kroku można założyć ramę na górze nogi, która jest mocowana za pomocą dwóch małych śrub. To też było łatwe!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 14

W trzecim kroku umieszczamy wyświetlacz na swoim miejscu i dzięki temu wszystko jest na swoim miejscu. Wystarczy, że podłączymy go do gniazdka i włączymy główny wyłącznik. Jeśli to zrobiłeś, nie stój w miejscu, ale wyjmij instrukcję i przejrzyj strony. Dużo rzeczy jest w nim opisanych, Geemax S1 potrafi bardzo dużo, dlatego warto przebrnąć przez to, co jest napisane, aby móc wykorzystać wszystkie jego możliwości!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 15

Tak więc, po zakończeniu instalacji i przeczytaniu opisu, możesz rozpocząć pracę z oprogramowaniem!


 

Oprogramowanie

Dokonuję potwornego plagiatu, przepraszam za plagiat, bo już pisałem o oprogramowaniu do bieżni w moim teście Geemax C2. Skopiuję to, co tam było napisane z małymi modyfikacjami, aktualizacją rzeczy.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 16

Możesz bezpłatnie pobrać program Kinomap na swój telefon ze sklepu. Niestety bezpłatna usługa jest tylko tymczasowa, po okresie wstępnym kosztuje 2000 HUF miesięcznie. Jest ku temu powód, ale o tym później.

Pobierasz oprogramowanie Kinomap i można rozpocząć instalację. Musisz się zarejestrować, to nieuniknione, ponieważ otrzymasz profil online, do którego możesz uzyskać dostęp z dowolnego miejsca i który przechowuje wyniki twoich treningów. Właściwie nie tylko to, ale także inne rzeczy, ale najpierw zobaczmy, co trzeba ustawić!

Tak więc po zainstalowaniu Kinomap musisz wybrać, na którym komputerze chcesz go używać. Jest bieżnia, orbitrek, rower treningowy i trzy inne rzeczy, których nawet nie pamiętam, ale to nieważne, potrzebujemy bieżni.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 17

Jeśli wybrano, należy określić typ podkładki. Aby to zrobić, poszukaj narzędzia o nazwie AnyRun. Tutaj masz dwie możliwości, kliknij najlepszą maszynę, której potrzebujesz! Następnie program rozgląda się wśród dostępnych urządzeń Bluetooth. JEŚLI Bluetooth jest włączony w telefonie i bieżnia jest włączona, oprogramowanie szybko ją znajdzie, kliknie i połączenie zostanie nawiązane.

Kiedy już to zrobimy, możemy ustawić własne dane, takie jak wiek, waga itp. Kiedy wszystko jest w porządku, można przystąpić do treningu i tu zaczyna się prawdziwa esencja programu.

Faktem jest, że podczas gdy większość aplikacji służy jedynie do rejestrowania treningów, Kinomap daje również możliwość biegania w różnych miejscach, a nawet rywalizacji z innymi. Należy to sobie wyobrazić w taki sposób, że program po raz pierwszy udostępnia nagrane wcześniej trasy biegowe. To wszystko filmy nagrane w pięknych miejscach, gdzie „film” porusza się zgodnie z tempem naszego biegu. Innymi słowy, jeśli biegniemy wolniej, wolniej docieramy do końca drogi, jeśli biegniemy szybciej, możemy szybciej dotrzeć do końca.

To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 17To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 18To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 19

Jeśli ukończymy wyzwania, otworzy się przed nami coraz więcej tras. Podczas biegu możesz zobaczyć na telefonie, gdzie biegniesz, ale program umożliwia również wyświetlanie obrazu na dużym ekranie telewizora lub nawet projektorze, dzięki czemu jest prawie tak, jakbyś biegał w różnych ciekawych i/lub cudownych miejsca.

No właśnie dlatego mówię, że bieganie w domu z tą maszyną nie jest już takie nudne!

Tak jak pisałem, mamy też możliwość konkurowania. Cóż, nie należy przez to rozumieć tego, że wiele osób startuje w tym samym czasie, ale raczej to, że możesz zobaczyć, jak daleko jesteś w czasie, a także, że jeśli inni też biegną na danym torze, program mówi że następny „konkurent” jest z mężczyzną przed tobą, więc daje ci to dodatkową motywację do wyprzedzenia go.

To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 20To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 21To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 22

Ale jest też konkurs, który zaczyna się od czasu do czasu. Możesz się zalogować tutaj, możesz zobaczyć czas pozostały do ​​rozpoczęcia wyścigu na wyświetlaczu, a następnie wejść za wszystko, bądź pierwszy, jeśli możesz!

Myślisz, że to wszystko? Nie, program oferuje również możliwość odbycia różnych sesji szkoleniowych, które można znaleźć w dziale Coaching. Od treningu bokserskiego po spalanie tłuszczu, wszystko, co możesz wymyślić, jest tutaj. Ale oprócz tego możesz także znaleźć trasy zarejestrowane przez innych, a nawet możesz uczestniczyć w grach wieloosobowych w różnych dyscyplinach sportowych.

To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 23To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 24To jest teraz najlepsza domowa bieżnia za te pieniądze – recenzja Geemax C2 25

I oczywiście oprócz tych superzdolności są też tradycyjne rzeczy, co oznacza, że ​​możesz śledzić własne postępy.

Podsumowując to, co zostało powiedziane do tej pory, jest poniekąd zrozumiałe, że proszą o miesięczną opłatę za ten program, ponieważ zawartość rozwija się prawie każdego dnia, a dla mnie (chociaż zacząłem nie tak dawno) mnogość opcji, szkolenia i inne rzeczy, które są dostępne, są nadal niezgłębione.

Nie mówię nawet o tym, co już napisałem powyżej, że bieganie w domu jest o rząd wielkości przyjemniejsze niż gapienie się w ścianę!


 

Doświadczenie

Gdzie zaczynam? Być może najlepiej będzie porównać Geemax S1 z C2, którego używam!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 18

Chociaż C2 też nie jest konstrukcją lekką (39 kilogramów), to w porównaniu z S1 jest czymś delikatnym. Waga S1 wynosi 54 kilogramy i jest również dość duża. Szerokość bieżnika wynosi 45 cm (tylko 2 cm dla C40), a długość 120 cm (tylko 2 cm dla C105). Do tego dochodzi jeszcze długość części skrywającej silnik, która wynosi ok. Oznacza to 30 centymetrów, a poprzecznie rama biegnąca po obu stronach ma mniej więcej dwa razy 8 centymetrów. Więc Geemax S1 nie jest małą rzeczą.

Oczywiście też nie można go nazwać gigantem, został zaprojektowany tak, aby można go było używać i przechowywać również w mieszkaniu. Jednak dopóki wsuwam C2 luźno pod łóżko, S1 już nie pasuje. Z tego powodu postawili na nim dwie rozkładane nogi. Za jego pomocą można go przysunąć do ściany z zamontowanymi kółkami i ustawić w pozycji pionowej. Zajmuje więc dużo mniej miejsca.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 19

Dodatkowa waga w porównaniu do C2 wynika nie tylko z rozmiaru, ale także z faktu, że konstrukcja jest zauważalnie sztywniejsza i masywniejsza. Widać to choćby po tym, że w przeciwieństwie do Geemaxa C2 nie ma tu środkowej nogi, podana w specyfikacji masa ciała 120 kg (podczas biegu) bez problemu utrzyma się na konstrukcji ramy.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 20

Patrząc na wygląd zewnętrzny, mogę zdecydowanie powiedzieć, że Geemax S1 wygląda bardzo dobrze. Nieliczne, ale skuteczne, jaśniejsze plastikowe powierzchnie, duży wyświetlacz, gruba rama i nogi budzą zaufanie widza. Tak więc, w mojej zewnętrznej opinii, było to bardzo dobrze przemyślane, nawet jeśli nie można zdziałać wielkich cudów z bieżnią pod względem konstrukcyjnym.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 21

Wśród funkcji producent wymienia podwójne tłumienie drgań jako dodatkową możliwość. Szczerze mówiąc, nie wiem dokładnie, jak działa ta amortyzacja, ale pewne jest, że wibracje wywołane przez 100 kilogramów są łatwo tolerowane przez konstrukcję.

Ale muszę zgłosić nieprzyjemny objaw związany z drżeniem. Niestety producent nie umieścił zabezpieczenia przed wstrząsami w uchwycie na tablet, w którym stoi maszyna. Oznacza to, że przy wyższych prędkościach (przynajmniej przy mojej wadze) dość dużo wibracji dociera do wyświetlacza i uchwytu tabletu, przez co tablet ma tendencję do podskakiwania i lekkiego poruszania się.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 22

Ponieważ w nakrętce nie ma tłumienia drgań, to skakanie i drżenie jest dość niepokojące. Na szczęście nie jest to kardynalny błąd, gdybym posiadał ławkę, uciąłbym mały pasek Polifoamu lub gąbki i problem by się rozwiązał.

Jeśli chodzi o test, muszę przyznać, że nie próbowałem 16-kilometrowej prędkości biegu. W przeszłości nie stanowiłoby to problemu, ale teraz jestem na początku mojej diety i przy obecnej formie i wadze nie chcę przeciążać mięśni, a zwłaszcza stawów. Zwiększyłem więc prędkość do 12 km/h, ale to mi wystarczyło.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 23

Oczywiście bieganie jest dobre na Geemax S1. Jest duży i mocny, a przez zawieszenie przypomina trochę bieg po rekordowym torze, który jest, powiedzmy, o rzędy wielkości lepszy od asfaltu. Moje nowe buty do biegania mogą zmienić to doświadczenie (mam nadzieję, że pozytywnie), oczywiście też pochodzą z Chin, bo klej na moich starych Salomonach się poluzował.

Jeśli chcę połączyć się z czymś na maszynie, jest to wyświetlacz. Właściwie, jako wyświetlacz, ogromny rozkładany talerz nie ma sensu. Nie zawiera więcej informacji niż znacznie mniejszy C2. Byłbym jednak niesprawiedliwy, gdybym powiedział, że sprawa jest przez to zupełnie pozbawiona sensu, bo tak naprawdę wcale nie jest!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 24

Bardzo dobrą cechą jest to, że odważę się umieścić większy tablet w uchwycie na tablet, ponieważ opiera się on o wyświetlacz i wcale nie spadnie. Z drugiej strony druga umiejętność jest jeszcze lepsza i to właśnie dało mi do myślenia.

Rzecz w tym, że korzystając z C2 wpadłem na pomysł, że warto byłoby zaopatrzyć się w stół z regulowaną wysokością. Ponieważ C2 (podobnie jak S1) to nie tylko biegacz, ale także ławka do chodzenia. Gdybym dołożył jeszcze stolik z regulacją wysokości, mógłbym na nim postawić notatnik i pokonywać w pracy kilka tysięcy kroków, które wyznacza mi dzienna dieta. To byłby dobry pomysł!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 25

W przypadku Geemax S1 nie trzeba jednak kupować stolika! Gdy wyświetlacz jest rozłożony, wygodnie mieści się na nim mój 15-calowy notebook Xiaomi, dzięki czemu mogę używać wyświetlacza jako quasi-stolika, oszczędzając w ten sposób cenę zmotoryzowanego stolika. Jeśli policzę ile kosztuje C2 i dodam do tego cenę stołu i blatu, to doszliśmy do S1. Innymi słowy, poniżej tego, ponieważ S1 jest zatem tańszy niż kombinacja bieżnia + stół.

Ciekawa była więc sytuacja, że ​​wyświetlacz S1 był niepotrzebnie duży, przynajmniej na podstawie wyświetlanych danych, ale jako uchwyt na tablet czy notebook jest po prostu idealny!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 26

Komu polecam Geemax S1? Zdecydowanie dla tych, którzy potrzebują bieżni, która potrafi więcej niż podstawowa, ale nie chcą na nią wydawać oszczędności emerytalnych, a jeśli jej nie mają, nie muszą rozbijać dziecięcej skarbonki. Więc cena jest stosunkowo niska. Powodem, dla którego piszę, że jest względny, jest to, że w porównaniu z cenami krajowymi pobierają za to bardzo mało, ale wciąż kosztuje znacznie więcej niż Geemax C2.

Można więc powiedzieć, że S1 jest konstrukcją bardziej półprofesjonalną i to nie tylko ze względu na swoją wiedzę, ale także ze względu na konstrukcję ramy, amortyzację i nośność. To ławka, na której możemy codziennie wstawać i wybiegać ze świata, nawet przy większej masie ciała.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 27

Ale trzeba też wrócić do wiedzy, bo to też sprawia, że ​​jej odpowiednik jest rzadkością. W porównaniu do droższych rozwiązań, może nie jest uwzględniona tylko automatyczna zmiana pochylenia, ale wszystko inne jest.

Nawet bez mobilnego oprogramowania Kinomap można w pełni wykorzystać jego potencjał dzięki łatwo dostępnym 36 rodzajom programów biegowych, dzięki którym uzyskujemy krzywą obciążenia o różnej charakterystyce, a ponadto od poziomu początkującego po zaawansowany, z różnymi maksymalnymi wartości prędkości.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 28

Co jest wyraźnie lepsze niż C2? Cóż, sporo rzeczy (np. wytrzymałość konstrukcji ramy), ale wspomnę raczej o rozmieszczeniu elementów sterujących podczas użytkowania. Na górnej ramce, z boku, na wyciągnięcie ręki mamy przyciski, za pomocą których możemy przyspieszać, zwalniać, uruchamiać lub zatrzymywać maszynę. A oto czujnik do pomiaru tętna i pomiaru tkanki tłuszczowej.

Umieścili czujnik w dość głupim miejscu na C2, trzeba trochę skręcić nadgarstek, aby móc go dobrze trzymać. To dopiero początek, ale jeśli chcemy mierzyć tętno podczas biegu, niezwykle trudno jest przytrzymać czujniki.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 29

Z S1 nie ma takiego problemu, mogłem nawet mierzyć tkankę tłuszczową podczas biegania, powiedzmy, że nie miałoby to większego sensu. Skoro już o tym mowa, nie wiem, czy wystarczająco dobitnie opisałem to pod względem możliwości, ale z całą pewnością pomiar tkanki tłuszczowej, czyli BMI, zaliczam do prawdziwych dodatków. Podczas gdy tętno mierzy się na kilku ławkach, bardzo niewielu mierzy BMI. Przynajmniej w tym przedziale cenowym.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 30

Wspomniałem już o oprogramowaniu Kinomap. Uwielbiam to, bieganie nie jest nudne z tym programem. Pewnego dnia na przykład „spacerowałem” po Dolomitach. Tę trasę już dawno wypatrzyłem dla siebie, nie jest zbyt męcząca, ale w rzeczywistości jest to trasa humanitarna. Byłem tam kilka razy motocyklem i pomyślałem, że warto przejść całą drogę. Cóż, teraz, jeśli tylko wirtualnie, ale zrobiłem to z Kinomap.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 31


 

Podsumujmy to

S1 nie jest zatem już poziomem podstawowym, ale wyższą klasą. Jest większy, cięższy, mocniejszy i można nim rozpędzić się do 16 kilometrów na godzinę. Jego wiedza jest w zasadzie kompletna, a oprogramowanie, które można do tego wykorzystać, jest bardzo dobre!

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 32

Jednak polecam go tylko do mniejszego mieszkania, jeśli masz miejsce, w którym możesz go przechowywać, ustawiając go przy ścianie. Ponieważ ławka nie jest mała, unikanie panelu nie może być zbyt wygodne. Jeśli dysponujesz niewielką przestrzenią i zadowala Cię niższa wydajność w zamian za łatwiejsze pakowanie, to wybierz C2 zaprezentowany w moim poprzednim artykule.

Przypomniało mi się to, jak jeszcze raz spojrzałem na ceny bieżni i ze zdziwieniem zobaczyłem, że w Decathlonie ławka bez silnika, który nic nie wie, kosztuje 100 2 HUF. Na tym tle dość zaskakująca jest cena Geemaxa C128 wyposażonego w dodatkową wiedzę rzędu 130-XNUMX tysięcy forintów. Mam na myśli, zaskakująco niski. Więc nadal uważam to za dzisiejszy najlepszy zakup.

Taka właśnie jest nienaganna bieżnia półprofesjonalna - GeeMax S1 test 33

Jeśli więc potrzebujesz większej prędkości, jeśli będziesz używać go więcej niż jeden raz, a nawet pokonywać dłuższe dystanse, jeśli potrzebujesz możliwości pracy na laptopie podczas chodzenia ze złożonym ekranem, to Geemax S1 będzie świetnym wyborem . W cenie, którą dostajemy u siebie, trafiamy na konstrukcje o znacznie mniejszej wiedzy, więc pod tym względem w swojej kategorii, jak Geemax C2, jest to bardzo dobry zakup.

Jeśli Ci się spodoba i kupisz, wiedz, że zostanie dostarczony z czeskiego magazynu, a jeśli masz szczęście, może być u Ciebie w ciągu tygodnia. Będziesz korzystać z BGXIFD288 kod kuponu, cena ławki to tylko 195 000 HUF. Aby dokonać zakupu kliknij w poniższy link:

Półprofesjonalna bieżnia Geemax S1

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.