Bitcoin też nie jest bezpieczny przed złodziejami
W naszej okolicy doszło do pierwszej poważnej kradzieży kryptowalut.
Nieznani ukradli 4700 bitcoinów z e-portfela słoweńskiego startupu NiceHash – równowartość 65 milionów euro po aktualnych kursach wymiany. Władze traktują przypadek, w którym sprawcy nielegalnie nabyli znaczne aktywa materialne jako atak na system informatyczny i kradzież. Śledztwo prowadzą specjaliści od cyberprzestępczości.
Jedną z zalet kryptowaluty jest to, że nie zależy od centralnych emitentów i władz, ponieważ opiera się na rozproszonej bazie danych przechowywanej przez węzły sieci peer-to-peer. Cyfrowa waluta open source została uruchomiona 2009 stycznia 3 r. przez Satoshi Nakamoto, nazwę forum, a nie prawdziwą.