Przedstawiamy - Silicon Power Stream S10
Nośniki Silicon Power USB 3.0 jako pierwsze pojawiły się na półkach krajowych sklepów. W pierwszej rundzie pojawiły się prostsze elementy, które oprócz posiadania nowego interfejsu nie wiedziały nic ciekawego i były zewnętrznie identyczne jak ich poprzednicy, którzy nadal korzystali z poprzedniej generacji USB. Po nich pojawiły się bardziej interesujące elementy, które były odporne na wodę, kurz i wstrząsy, a niektóre z nich wytrzymywały dość ekstremalne obciążenia, być może pamiętają, przez co przeszliśmy samochodem.
Nadszedł czas na styczeń tego roku, kiedy pierwsza rodzina opracowana specjalnie dla USB 3.0 mogła trafić do sprzedawców detalicznych. Te dyski nie będą już cytować zewnętrznie 2.0 razy.
Co wtedy będzie w nich nowego? Jasne jest, że po wewnętrznej odnowie dyski twarde zostaną wyśmiane również z zewnątrz. Jak we wszystkich przypadkach, stwierdzamy teraz, że ocenianie, czy zmiana jest dobra czy zła w tej dziedzinie, nie podlega szczegółowej analizie, ponieważ definicja jej zewnętrznego piękna jest dostosowana do naszych upodobań i dlatego jest wysoce subiektywna. To, co możemy zrobić, to zrobić ładne zdjęcia, abyś Ty też mógł zdecydować, czy Ci się to podoba, czy nie.
Rzućmy okiem na nowy dysk zewnętrzny Silicon Power, który został ochrzczony jako Stream S10!
Przede wszystkim należy zauważyć, że Silicon Power kontynuuje swoją ugruntowaną praktykę, co oznacza, że chociaż szukamy specjalnych rozwiązań dla pierwszego członka rodziny, nie znajdziemy takiego. Jest to z jednej strony złe, bo biednemu autorowi artykułów trudniej to zrobić, a z drugiej strony dobrze, bo nabywca dostaje urządzenie z nowym interfejsem i sporą ilością pamięci w najniższej możliwej cenie .
S10 jest zatem wstępem do nowej serii. Jak pisaliśmy powyżej, nie ma żadnych podejrzeń, że wnętrze uległo zmianie, więc nie spodziewamy się również zmiany prędkości. Jak pisaliśmy w kilku naszych artykułach, w przypadku małych, tj. 2,5-calowych dysków, kopie, które pasowałyby do interfejsu USB 3.0, wciąż są rzadkością. Z tego powodu często próżno oczekiwać, że transmisja danych będzie zbliżona do teoretycznej przepustowości nowego standardu.
Aby to udowodnić i ponieważ byliśmy ciekawi, jak wygląda konstrukcja w środku, zdemontowaliśmy ją. Z zewnątrz było już pewne, że napęd otrzymał całkowicie plastikową osłonę, choć całkiem konstruktywną. Punktem wewnątrz obudowy jest dysk twardy, który w naszym przypadku jest jednym SamsungKawałek oznaczony jako HM641JI. Według fabrycznego opisu jest to kawałek SATA 3 Gb/s, choć ma tylko 5400 obr/min, a pojemność to 640 GB. Jako, że nie przeprowadziliśmy sekcji urządzeń, które do tej pory posiadaliśmy, nie wiemy, jaka pamięć została w nich zastosowana, więc z ciekawością czekamy na wyniki pomiarów! Jeśli chcesz na własne oczy zobaczyć dane fabryczne dysku twardego, kliknij TUTAJ:http://www.samsung.com/global/business/hdd/productmodel.do?type=94&subtype=99&model_cd=514#
Strony: 1 2