Wybierz stronę

Włamanie do Pentagonu

Departament Obrony USA oficjalnie przyznał, że dziewięć miesięcy temu w Pentagonie doszło do poważnego incydentu bezpieczeństwa.

Stany Zjednoczone Ameryki przykładają bardzo dużą wagę do ochrony Pentagonu z informatycznego punktu widzenia. Jednak nawet w przypadku tego priorytetowego obiektu prawdą jest, że nie ma tu 100-procentowego zabezpieczenia. Świadczy o tym incydent związany z bezpieczeństwem, który miał miejsce dziewięć miesięcy temu, co spowodowało wiele zamieszania wśród profesjonalistów i którego konsekwencje nadal stanowią ryzyko.

Dennis Clem, dyrektor ds. informacji w Departamencie Obrony USA, przyznał na konferencji, że udany atak online uderzył w system Pentagonu dziewięć miesięcy temu. Ekspert powiedział, że dzień ataku był bardzo straszny. Intruzi zdobyli cenne informacje o procesach i procedurach wojskowych, z których mogli skorzystać w każdej chwili.

Włamanie do Pentagonu

Dochodzenia ujawniły, że atak został poprzedzony dobrze przygotowaną aktywnością, która trwała około dwóch miesięcy. Atakujący wprowadzili do sieci Pentagonu złośliwy kod i próbowali wykorzystać znaną lukę w zabezpieczeniach systemu Windows. W międzyczasie mieli okazję wysyłać sfałszowane listy, które najwyraźniej pochodziły od pracowników Pentagonu. Według Federalnego Tygodnia Komputerów intruzi mogli uzyskać dostęp do danych logowania do różnych systemów za pośrednictwem tych wiadomości e-mail. Jednak analizy sieciowe wykazały również, że osoby atakujące zaszyfrowały pozyskane dane i w ten sposób przesłały je na własne serwery.

Dennis Clem nie chciał ujawniać szczegółów tożsamości napastników, ale niektórzy spekulują, że incydent ma swoje korzenie w Chinach. Pewne jest, że naprawienie bezpośrednich uszkodzeń zajęło trzy tygodnie po ataku. Wszystko to kosztowało amerykańskich podatników cztery miliony dolarów.

Włamanie do Pentagonu

Dennis Clem powiedział, że Pentagon każdego dnia znajduje się na skrzyżowaniu poważnych ataków. Przeciętnie rejestruje się około 70 XNUMX prób włamań, w tym oczywiście „słabe” próby. Ale jak pokazuje przykład, pojawiają się również poważniejsze problemy.

Po ogłoszeniu eksperta wiele osób z niedowierzaniem otrzymało informację o szczegółach zamachu. Na przykład podejrzane są problemy z lukami w systemie Windows. Ponieważ zarówno tajemnice wojskowe, jak i dane zostały naruszone, dokładne szczegóły incydentu związanego z bezpieczeństwem prawdopodobnie pozostaną niejasne przez długi czas.

O autorze