Wybierz stronę

Chieftec żywi z klasy średniej

 

Nie możemy wystarczająco podkreślić, jak ważny jest zasilacz w budowie dobrej maszyny. Opisaliśmy to już w tysiącu i jednym artykule, a także niedogodności związane z używaniem złej jakości jednostki.

Na szczęście w ostatnich latach coraz mniej słyszeliśmy o doniesieniach w stylu koszmaru, co jest zdecydowanie dobrą rzeczą, że chociaż są dziś tanie produkty spożywcze, jakość wciąż się poprawia. Każdy, kto dziś buduje maszyny na dużą skalę, wie, że sytuacja nie jest różowa. Obiecujące elementy dwupokładowe o mocy 400+ watów nie zniknęły, zmieniły się tylko ich nazwy, co nie wymaga dużego rozwoju, ponieważ wymyślenie nowej nazwy i zaprojektowanie nowej naklejki nie jest zadaniem, więc pojawiają się nowe typy i znikają każdego dnia.

Żywność Chieftec ze średniej kategorii 1

Niemniej jednak prawdą jest, że jest mniej opowieści grozy. Anno, jak nawet sam nacisnąłem serwis na pełen etat, to nie widziałem ani jednej, ani dwóch maszyn dymiących Acorp i inne „markowe” rozwiązania. To prawda, że ​​nawet wtedy istniały modele ze średniej półki cenowej, które były w stanie działać niezawodnie. No i oczywiście były drogie elementy, które chętnie włączyliśmy do naszych własnych maszyn

Co się wtedy zmieniło? Jakoś mniej jest rozwiązań dwupokładowych, a jakoś więcej kawałków porusza się w środkowym poziomie, co również wynika z tego, że żadne drogie firmy też próbują przebić się do średniej kategorii. Jest to dobre dla nas konsumentów, ponieważ ci producenci nie chcą też wygasać dobrej marki ze złym produktem, dzięki czemu możemy stosunkowo tanio uzyskać niezawodne i renomowane produkty. To prawda, że ​​i tutaj nie da się uniknąć redukcji kosztów, ale jak widać z naszego artykułu, nie musi to odbywać się kosztem jakości.

Zobaczmy, jak duży producent może prosperować w klasie średniej!

 

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.