Wybierz stronę

F-secure: ochrona przed wirusami w telefonach komórkowych

Firma F-secure zorganizowała dziś śniadanie prasowe na temat wirusów w telefonach komórkowych – i gdzie byliśmy.

Przede wszystkim należy zauważyć, że najbardziej dotkniętą platformą jest Symbian jako najpopularniejszy system smartfonów, w tym seria 60. Jak dotąd istnieją tylko 2 wirusy dla Windows CE i nie są one również rozpowszechnione: Duts i Brador . Tak więc prawdziwe niebezpieczeństwo jest na drugiej głównej platformie.

Wirusy można podzielić na 3 główne grupy. Pierwszy, który się rozprzestrzenia, ale nie zaraża. Nie robi nic poza przesyłaniem się do innych urządzeń mobilnych przez Bluetooth. Doskonałym tego przykładem jest wirus typu Proof-of-concept (rodzaj „pokazujemy, że możemy to zrobić”), Cabir. Jedynym minusem jest to, że Bluetooth szybko wyczerpuje baterię urządzenia.
Kolejny rodzaj to te, które nie rozprzestrzeniają się, ale są szkodliwe. Taki jest Skulls, który wyłączył wszystko oprócz funkcji telefonu w telefonie.
Wreszcie trzecia kategoria szkodników znacznie zwiększy nasze rachunki telefoniczne w miarę rozprzestrzeniania się. Do tej grupy należy Commwarrior, który rozprzestrzenia się również przez Bluetooth i MMS.

A jak się przed tym wszystkim bronić? Cóż, na razie jedynym dostępnym programem antywirusowym jest firma F-secure. Cena programu to ok. 2 euro, w tym automatyczne aktualizacje - nawet przez SMS. Oczywiście istnieje również rozwiązanie po stronie serwera; działa u usługodawcy. Firma F-Secure do tej pory podpisała kontrakty w 6 krajach Europy - niestety nie w naszym małym kraju. Według przedstawiciela firmy, ze względu na stosunkowo niewielką liczbę wirusów, nie jest konieczne trzymanie antywirusa na telefonie komórkowym, wystarczy przestrzegać pewnych rozsądnych zasad, na przykład nasz węgierski przyjaciel prawdopodobnie nie wysyła nam smsów w języku angielskim i nie nie akceptuj plików .sis od nieznajomych.

F-secure Ochrona przed wirusami w telefonach komórkowych

O autorze