Wybierz stronę

W Japonii pojawia się router bezprzewodowy podszywający się pod gniazdko ścienne

Routery sieci bezprzewodowych przybrały wiele form wraz z rozwojem technologii i upływem czasu. Początkowo były duże i solidne, ale teraz starają się uformować to podstawowe narzędzie sieciowe w bardziej zwartą formę.

250c

Japońska firma wymyśliła bardzo praktyczne rozwiązanie, które może być nawet bardzo wybiegające w przyszłość, jeśli chodzi o przyszłość routerów. Kontroler ruchu sieciowego o nazwie MZK-KR150N trafił do naszego domu. To dlatego, że urządzenie to najbardziej przypomina gniazdko ścienne, jednak zostało ono przez japońskich inżynierów wyposażone we wszystkie cechy typowe dla routerów. Z tyłu urządzenia należy podłączyć 2 kable, z których jeden zapewnia dostęp do Internetu, a drugi zasilanie wymagane do działania.

 250b

Twarz MZK na świat zewnętrzny została podzielona na 6 kwadratów, z których jeden zawiera diody LED stanu, jeden dla włączenia zasilania, jeden dla konfiguracji, jeden dla anteny bezprzewodowej i wreszcie port Ethernet. Kto może się nad tym zastanawiać, ale skoro było 6 miejsc, to co z szóstym kwadratem? Domyślnie jest to puste miejsce bez funkcji. Z tego możemy prawdopodobnie wywnioskować, że MZK-KR6N będzie również wersją z 150 portami Ethernet.

 

Pomysł jest z pewnością godnym pochwały i użytecznym kierunkiem dla przyszłości tego niezbędnego narzędzia sieciowego, ale nadal istnieją obawy dotyczące formy. Jeśli spojrzymy na to trochę bardziej praktycznie, to zobaczymy, że np. w gospodarstwie domowym, zaczynając od „przeciętnej” lokalizacji gniazdek ściennych, antena bardzo łatwo ulega uszkodzeniu i uszkodzeniu. Zwłaszcza jeśli w rodzinie trochę się czai. To może być moment, w którym Japończycy mogą bez problemu wprowadzić na rynek produkt „musthave”.

250 

MZK-KR150N obiecuje nam prędkość bezprzewodową 150 Mb/s i ma być dostępny dla ogółu społeczeństwa już w kwietniu. Zalecana cena dla użytkownika końcowego za router udający gniazdko ścienne wyniesie około 118 USD.

 

Źródło: TechPowerUp!

 

O autorze