Sprzęt wspinaczkowy od Scythe i inne ciekawostki
Dużo rozmawialiśmy z krajowym dystrybutorem Scythe o tym, o czym powinniśmy pisać w ten sposób pod koniec lata. Niestety nie nadeszły żadne istotne wieści, a co się pojawiło, czyli obudowy i zasilacze, już napisaliśmy raport.
Cóż, na szczęście okazało się, że będą tylko drobne nowości lub rzeczy, o których już pisaliśmy, ale w międzyczasie wyszły na jaw ich ciekawe zdolności. Tak więc ten artykuł będzie naprawdę tylko kilkoma zdaniami lub mnóstwem zdjęć ilustrujących różnorodność produktów Scythe.
Przejdźmy do tego!
Fani
Obecny pakiet zawiera dwa wentylatory, co nie dziwi, bo kosę kochamy najbardziej za jej chłodzenie. Cuda, nazwane KAZE-Jyuni, mają długość 12 centymetrów i występują w dwóch wersjach. Warianty oczywiście różnią się szybkością, ale także dźwiękiem i ilością dostarczanego powietrza.
Wolniejszy wykonuje 800 obrotów na minutę, podczas gdy porusza się 19,4 stopy sześciennej powietrza, a 19,53 dBA obciąża nasze uszy podczas wyczynu kaskaderskiego. Większa prędkość wentylatora wytwarza 1200, 24,03 stopy sześciennej powietrza i wytwarza 21,71 dBA hałasu.
Najważniejsze jest jednak to, że wentylatory te mają smukłą konstrukcję, co oznacza, że są cieńsze niż zwykle. Ta cienkość w naszym przypadku oznacza 12 milimetrów, czyli połowę zwykłej grubości. Kolejną interesującą informacją jest to, że Scythe planuje dodatkowe zadania dla fanów, ponieważ te otwory wentylacyjne będą również działać na ich wkrótce wprowadzonym chłodzeniu VGA.
Chłodzenie procesora
Przyszedł do nas nowy, ale stary gość w osobie Ninja 2. Powodem przybycia było to, że obok nazwy na pudełku pojawiła się litera B, co oznacza, że była to nowa wersja. Czym różni się od starego? W zasadzie nic, tylko zacisk. Ta niewielka różnica jest jednak znacząca, ponieważ dzięki nowemu zaciskowi chłodnica może być teraz używana również z nowymi procesorami LGA 1156, co oznacza, że Core i5 może nadejść! Na szczęście nadszedł, więc uruchomiliśmy również nowego Ninja w naszym nadchodzącym teście.