Wybierz stronę

KUGOO S1 - co potrafi hulajnoga elektryczna do 90 tys.?

KUGOO S1 - co potrafi hulajnoga elektryczna do 90 tys.?

Ma ładowność 120 kilogramów i prędkość maksymalną 30 km/h.

Nakręciłem już największy żart w tytule, czyli cenę. Zobaczmy więc, co dostajemy za te wszystkie pieniądze!

Nie chcę, żebyś był rozczarowany, ale za 89 500 HUF nie dostaniesz wyścigowego skutera, tylko taki, który zabierze Cię z punktu A do punktu B, o ile punkt A znajduje się nie dalej niż 30 kilometrów od punktu B. To zasięg hulajnogi na jednym ładowaniu według danych producenta. Bazując na moim praktycznym doświadczeniu, dla ponad 100 kilogramów będzie to bliższe 15 niż 25, ale dla większości z nas ten dystans wystarczy, aby z tym pracować.

W każdym razie silnik ma 350 watów, co powinno być górną granicą dla skuterów, gdy nie potrzebujesz prawa jazdy, aby z nich korzystać. Prędkość maksymalna to 30 kilometrów na godzinę, ale przy większej masie ciała – bo można go załadować do 120 kilogramów – to też będzie dobre dla 25. Powiedzmy, że to wystarczy, aby wygodnie poruszać się po ścieżce rowerowej.

Jak zwykle są 3 poziomy prędkości, co zwykle oznacza 3 siły przyspieszenia, więc nie tylko doświadczeni, ale nawet początkujący mogą z łatwością sobie z tym poradzić. Koła mają 8 cali i są bezdętkowe, co oznacza, że ​​można nim wygodnie jeździć po wysokiej jakości asfalcie, kostce brukowej i ścieżkach rowerowych, teren nie będzie jego mocną stroną.

Wysokość kierownicy można regulować. Z tyłu znajduje się zwykły hamulec elektroniczny, a ponadto możesz zahamować koło, nadepnąwszy na błotnik. Jest przednie światło i dostajemy też zabezpieczenie przed zawaleniem. Ogólnie rzecz biorąc, jest to hulajnoga dla początkujących, prosta, wytrzymała. W aktualnej wyprzedaży 11.11 7RT4JUGD można go kupić w magazynie UE za 89 500 forintów z kodem kuponu. Przybywa szybko i nie musisz płacić dodatkowego cła ani podatku VAT. Kup klikając w poniższy link:

Skuter elektryczny KUGOO S1

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.