Wybierz stronę

Kieszonkowy byk iMars J05 również otrzymał kupon

Kieszonkowy byk iMars J05 również otrzymał kupon

Niestety kupon nie może pomóc w kursie dolara, ale łagodzi ból.

Kieszonkowy byk iMars J05 również otrzymał kupon

Kieszonkowy byk iMars J05 nie jest niczym nowym dla tych, którzy czytają moje testy, ponieważ napisałem o nim już artykuł w lipcu tego roku. Produkt nie zmienił się od tego czasu, ale kurs dolara wzrósł o prawie 50 proc. W porównaniu z tym cena kieszonkowego byka pozostała całkiem przyjemna, ponieważ z kuponem pobierają za niego tylko 21 XNUMX HUF.

Dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest, przedstawię produkt w kilku zdaniach. Jest to specjalny akumulator zewnętrzny, który nie jest bardzo duży, ma pojemność 18 000 mAh, ale w szczytowym momencie może dostarczyć 800 lub 800 amperów, co wystarczy do uruchomienia naszego samochodu lub motocykla z całkowicie rozładowanym akumulatorem. Dodatkowo możemy oczywiście ładować urządzenia zewnętrzne, np. telefony.

Test kieszonkowy iMars J05 - jeśli Twój akumulator już się poddał 3

iMars J05 może się przydać w każdej chwili, ale szczególnie w zimie i w chłodne dni. Słabe już akumulatory nie toną tak bardzo w upale, więc usterka latem często pozostaje niezauważona, ale już pierwszego mroźnego poranka okazuje się, że biedak nie żyje. W takich przypadkach po prostu wyciągamy kieszonkowego byka z kieszeni i ruszamy w drogę. Oczywiście zawsze przydaje się jako rezerwa awaryjna, już w tym roku wybieram się z nią na wycieczkę motocyklową. Nie zajmował znacząco więcej miejsca niż mój powerbank Xiaomi, którego nawet ze sobą nie zabrałem. Służyło to do ładowania mojego telefonu, a gdyby było to konieczne, uruchomiłoby również mój motocykl.

Test kieszonkowy iMars J05 - jeśli Twój akumulator już się poddał 9

Krótko mówiąc, jest to całkiem przydatny gadżet, który możemy teraz kupić z czeskiego magazynu. Korzystając z kodu kuponu BGXIFD003, cena wynosi tylko 26 000 HUF zamiast 21 000 HUF, klikając poniższy link:

IMARS J05 KIESZEŃ

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.