Wybierz stronę

Europa wydaje online

Na Węgrzech udział płatności online kartą kredytową wzrósł o 60% w ciągu roku, 84% rumuńskich internautów robi również zakupy online, a Czechy oferują już 21 000 sklepów internetowych do zakupów online. PayU, jeden z wiodących dostawców płatności internetowych w regionie, zbadał trendy zakupów online na swoich kluczowych rynkach.

PayU

Weterani i kierowcy wojskowi
Niezwykły krajobraz rynkowy pokazuje, że nasz wschodni sąsiad znacznie wyprzedza inne kraje regionu pod względem rozpowszechnienia płatności kartami kredytowymi online. W Rumunii można płacić online od połowy 28 roku, a dziś 3% populacji regularnie korzysta z tej metody. Pod względem płatności online Polska jest podobnie starym rowerzystą, z 21 transakcjami online na sekundę. PayU jest obecne w obu krajach od ośmiu lat, a obecnie jest liderem na rynku płatności online w obu krajach. Już 8% ukraińskich kupujących online, którzy dołączyli do usługodawcy, ufa tej metodzie płatności. Jednak są też nowo przybyli Turcy, z których tylko 10% płaci online kartą kredytową. W porównaniu z nimi my, Węgrzy, jesteśmy w lepszej sytuacji, ponieważ liczba obywateli netto, którzy płacą za zakupy online, wynosi około 60%. Według statystyk MNB oznacza to 2-procentowy wzrost liczby transakcji płatniczych online w ciągu ostatnich XNUMX lat.

 

Postawić, postawić, rachunek za gaz
Jest jednak obszar, w którym my, Węgrzy, wybieramy metodę płatności kartą online w większym stopniu niż jakakolwiek inna opcja płatności: w domu, jeśli kupujemy bilet na wydarzenie, płacimy w ten sposób 90%. Ale ta metoda rozliczania rachunków jest również popularna przy zakupie produktów elektronicznych i kulturalnych. Tam, gdzie użytkownicy w każdym kraju wolą płacić kartą debetową online, widać ciekawą różnicę: Czesi chętnie prowadzą w ten sposób zakłady sportowe i płacą w ten sposób za różne treści online. Rosjanie, podobnie jak użytkownicy czescy, ale w przeciwieństwie do innych krajów, szczególnie chętnie korzystają ze swoich kart kredytowych online, gdy treści m.in. kupują muzykę lub filmy online. Rumunia wyprzedza również pod tym względem inne kraje regionu: w przeciwieństwie do innych krajów większość z nich płaci rachunki za media za pomocą tej metody płatności.

 

Praktyka sprawia, że
Jeśli porównamy kraje PayU pod kątem powszechności korzystania z Internetu, Rumunia wyjątkowo nie znajduje się w czołówce. Podobnie jak Węgry, ma 35% penetrację internetu, ale chociaż mamy około 1,2 miliona osób, które lubią robić zakupy online, odsetek użytkowników sieci w Rumunii jest o 84% wyższy niż we wszystkich innych krajach. 59% Polaków korzysta z Internetu regularnie, a 68% internautów korzysta również z Internetu do robienia zakupów. Nie będzie więc przesadą stwierdzenie, że możemy mówić o największym rynku e-commerce w regionie. Jednak Republika Czeska oferuje swoim internautom najwięcej możliwości zakupów online: 21 000 sklepów internetowych, unikalnych w regionie, stara się obsługiwać kupujących online. Również nasi tureccy rówieśnicy są pod tym względem nieufni: mimo że prawie połowa populacji jest online, to zaledwie 7% z nich robi zakupy online.

Wydaje się zatem, że powszechność korzystania z Internetu i zaufanie do handlu elektronicznego niekoniecznie są ze sobą powiązane. Jednak im więcej nawyków zyska mieszkańcy danego kraju w regionie podczas zakupów online, tym bardziej będą ufać rozwiązaniom płatności online.

 

Źródło: Komunikat prasowy