Rzeczywistość - test odkurzacza Shunzao Z11 Max
Nieznany producent oddał Xiaomi ogromną alergię.
zawartość pokazać
Sprawdź odkurzacz w akcji w naszym teście wideo:
Wprowadzenie
Wielokrotnie Wam mówiłem, że w większości moich testów można natknąć się na produkty, które kupuję dla siebie, bo lubię/potrzebuję/wiele z nich można sprzedać. Są jednak produkty – niestety rzadziej niż bym sobie tego życzył – ocieplane mi przez producenta lub dystrybutora.
Te produkty rzadko są ciekawe, niezbyt dobrze się sprzedają, ale ze względu na dobrą relację podchodzę do testu. W tym artykule, jak zapewne wielu z Was już się domyśla, przedstawię Wam taki produkt.
Każdy artykuł ma lekcję, będzie, ale najpierw suche dane i rozpakowanie!
Pakowanie, rozpakowywanie, akcesoria
Pudełko odkurzacza jest godne zaufania, ale nic poza tym. Nie ma ładnych kolorowych zdjęć, ale materiał jest dobry, o czym świadczy również fakt, że transport nie zostawił na nim śladu.
Wewnątrz wita nas zamówienie, części i akcesoria są ładnie oddzielone, wszystkie zapakowane osobno. Nadal to lubię!
Ale naprawdę zaczynam to lubić, gdy wyciągam akcesoria z rzędu. Nienaganne tworzywa sztuczne, żadnych zadziorów, montaż pierwszej klasy. Metalowa rurka też jest gruba, złącza elektryczne są bardzo dobrze wykonane. Jak dotąd lepiej niż się spodziewałem!
Jest też kilka akcesoriów.
Otrzymujemy bardzo dobrze wyglądającą, bardzo dobrze złożoną rurkę ssącą. Dostajemy przyssawkę, dostajemy mniejszą główkę szczoteczki, np. na półkę z książkami, może do odkurzania auta. Do mebli tapicerowanych dostępna jest zmotoryzowana głowica ssąca oraz duża podłogowa głowica ssąca, która jest również zmotoryzowana. Pakiet zawiera również uchwyt ścienny, akumulator, ładowarkę i samą jednostkę bazową.
Jak dotąd wszystko wydaje się zaskakująco dobre, nie tego się spodziewałem!
Tutaj, na końcu rozdziału, muszę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Po teście przyjrzałem się maszynie nieco dokładniej i stwierdziłem, że producent ma nawet jedną z najbardziej prestiżowych nagród za wzornictwo związane z odkurzaczem. To jest czerwona kropka. Ale żeby to nie wystarczyło, oprócz niemieckiej reddoty odebrali także nagrodę IDEA Design Award, która również zajmuje się designem w Stanach Zjednoczonych. Po takiej historii już nie podziwiam, że też mi się podoba.
Forma papierowa i wiedza
Oczywiście dostałem informację prasową z maszyny, którą przejrzałem i szybko odłożyłem, ponieważ oprócz kilku naprawdę ważnych specyfikacji technicznych, wymieniono tylko kilka danych, które wydawały się bzdurami.
Punkt:
Odkurzacz waży 1700 gramów, co jest dobre. Miałem też dużo cięższą i dużo lżejszą maszynę. Co ciekawsze, tej dobrej wadze towarzyszy wyjątkowo dobra siła ssania 150 AW. Razem te dwie liczby są wymowne, ponieważ nie jest sztuką uzyskać dobre ssanie z podstawowej ciężkiej maszyny, ale jest to łatwe.
Zaznaczam tutaj w nawiasie, że producent podkreśla dobre rozłożenie ciężaru maszyny, co jest przydatne, ponieważ nie obciąża niepotrzebnie naszych nadgarstków.
Siłę ssania i tak można regulować w 3 krokach, nie ma trybu automatycznego (do tego wrócę w doświadczeniu). W akumulatorze mieści się siedem ogniw o pojemności 2500 mAh. Można go naładować od zera do 3 procent w 100 godziny. Pojemność pojemnika na kurz wynosi 0,5 litra.
Producent opisał, że w maszynie zastosowano 5-warstwowy system filtrów, aby powietrze wywiewane było całkowicie wolne od kurzu.
- Na pierwszym poziomie technologia zwana jednostopniową separacją cyklonową oddziela większe zanieczyszczenia. Ta technologia cyklonowa zasadniczo oznacza przyspieszanie i cyrkulację napływającego powietrza, dzięki czemu jest w stanie oddzielić powietrze, kurz i większe zabrudzenia.
- Drugim etapem jest filtr ze stali nierdzewnej przeznaczony do filtrowania zanieczyszczeń większych niż 0,4 mikrona.
- Trzecia to kolejna, ale już wieloetapowa separacja cyklonowa, która oddziela o 0,4 mikrona mniej zanieczyszczeń z powietrza.
- Czwarty to filtr wstępny przed silnikiem, który zatrzymuje od 0,4 do 0,3 mikrona brudu.
- A piąty to kolejny filtr, na którym mogą utknąć cząsteczki kurzu poniżej 0,3 mikrona.
Dzięki tym pięciu warstwom powietrze wydostające się z odkurzacza jest zasadniczo całkowicie pozbawione kurzu, co w rzeczywistości wynosi około 99 procent.
W odniesieniu do filtracji producent zwraca również uwagę, że wbudowana wielowarstwowa separacja cyklonowa była w stanie wykonać zadania filtracyjne bez uszczerbku dla wymaganej przez normy UE mocy ssania i poziomu hałasu.
Głowica roztocza ma mieć nowy silnik, którego nie mogę ani obalić, ani potwierdzić, jest to pierwszy odkurzacz od producenta, który do mnie trafił. Jednocześnie nowy silnik i nowa szczotka do cylindrów obiecują 99,9-procentowy wskaźnik usuwania roztoczy, co prawdopodobnie nie wystarczy, aby zapobiec ich spaleniu w 100 procentach.
Dodam sobie (jako alergik), że oprócz roztoczy i ich odchodów, głowy te bardzo dobrze spisują się również w usuwaniu kurzu, zarodników grzybów, pyłków i innych alergenów.
Na koniec jeszcze dwie rzeczy, które już wydają się przydatne na podstawie opisu!
Pierwszy to opatentowany proces, który zapobiega powstawaniu owłosienia, sierści czy np. sierści. opadłe frędzle dywanu. Szczerze mówiąc, czytałem o takiej innowacji kilka razy, fajnie byłoby ją mieć, ale do tej pory nie znalazłem rozwiązania, które działa naprawdę dobrze.
Druga sprawa to uproszczone opróżnianie pojemnika na kurz. Zgodnie z opisem zbiornik można opróżnić za dotknięciem przycisku, dzięki czemu nie pobrudzimy sobie rąk, BRAK BACILUSA! Przepraszam, musiałem to podkreślić, bo to ma być bardzo ważne!
Więc to jest forma papierowa, ale jaki jest odkurzacz w rzeczywistości?
Doświadczenie
Tak jak pisałam powyżej, dostałam fajny press pack, czyli opis rzeczy, które TRZEBA PODKREŚLIĆ W ARTYKULE!
Szczerze, naprawdę tego nienawidzę! Nie lubię, kiedy chcą odejść i powiedzieć mi, co jest ważne, a co nie. Dodatkowo, gdy zacząłem czytać tekst, w mojej głowie włączył się gówniany alarm i krzyczał tak głośno, że nie mogłem zrozumieć, co czytam.
Zostały w nim opisane jako lepsze od Xiaomi G10, choć trochę droższe. Lepszy niż Dyson i znacznie tańszy. Lepsza niż Dreame T20 i znacznie lepsza technologia strzyżenia. A poza tym technologia strzyżenia robi wszystko, o czym nikt nie wie.
Cóż, zwykle zaczyna mi tu śmierdzieć, kiedy zdecydowanie muszę to porównać do Xiaomi, do tego jest trochę droższy niż to, ale LEPSZE!
Kiedy więc zacząłem rozpakowywać maszynę, zaczęło odpadać, że to, co zostało opisane, może nie być nawet całkowicie nierealne!
Nie mówię, że nie spotkałem się jeszcze z taką jakością materiału jak ta maszyna, ale w Xiaomin jest dostępny gdzieś powyżej 500 USD. Wspominam tylko o takich drobiazgach, że rurka ssąca i szczotki sczepiają się ze sobą bardzo dobrze działającą blokadą. Aluminiowy odcinek rury ssącej ma bardzo poważną grubość ścianki. Zresztą wszystko jest bez zarzutu.
Potem trochę ciekawiej podniosłem maszynę podstawową.
Niewiele mnie to interesowało. Jest tak samo bezbłędny jak akcesoria. Bateria nie potrzebuje trochę, gdy ją zdejmuję lub wsuwam na miejsce. Pojemnik na kurz można łatwo wyjąć, podobnie jak filtr wewnętrzny. I opróżnianie jednym przyciskiem też działa, choć nie w 100 procentach, ale działa.
Oznacza to, że naciskam przycisk na górze maszyny, zbiornik odchyla się na zawiasie, dno pojemnika na kurz otwiera się, a brud wpada do kosza. Oczywiście wymaga to otwarcia kosza nad śmieciami.
Oczywiście, jeśli w zbiorniku pozostało dużo brudu, będziesz musiał wyjąć filtr, aby go usunąć, tak jak w przypadku wszystkich innych podobnych odkurzaczy. Ale twoja babcia jest naprawdę zaśmiecona.
Kiedy po raz pierwszy włączyłem maszynę, moja para podeszła, spojrzała na nią z ciekawością, a następnie zapytała, co w tym jest nie tak. Nie zrozumiałem pytania, zapytałem, dlaczego miałoby to być złe?
Odpowiedź brzmiała, że miał dziwny głos. To jest dziwnie ciche. Czy na pewno nie dzieje się nic złego?
Oczywiście nie. Jest po prostu naprawdę cichy, znacznie cichszy niż mój własny, dość drogi odkurzacz Xiaomi Jimmy. Niewiele ciszej, dużo ciszej. Innymi słowy, śmiem twierdzić, że część tego, co zostało opisane w prasie, że hałas nie zwiększył się przy dobrej separacji kurzu, nie jest prawdą.
A teraz fryzura, szczotka rolkowa, która sprawia, że ta maszyna jest lepsza niż jakakolwiek inna maszyna!
Nie wstydzę się, ani przez chwilę nie wierzyłem, że to zadziałało, a potem przez doświadczenie poczułem, że dostaję dużą alergię. Zadziałało.
To znowu zwykła głupota. Wszystkim mówię, aby nie chcieć klasyfikować produktu na podstawie formatu papierowego. Szukaj testów, artykułów, prawdziwych informacji, bez nich nie powinieneś już nic kupować. Co się z tym dzieje, nie kieruję się własną radą. Nawet nie sądziłem, że strzyżenie naprawdę działa, ponieważ tak jak pisałem, do tej pory nie znalazłem ani jednej maszyny, w której naprawdę by działała.
Sekret jest prosty, ale genialny, nawet nie rozumiem, dlaczego inni tego nie stosują. Z jednej strony szczotka wałkowa zawiera kilka włosków. Twarda podłoga jest bardziej miękka, a dywany są dość twarde, małe kępki włosia. I jest maszynka do strzyżenia włosów!
Ten ostatni to nic innego jak blacha ukryta między dwoma gumowymi krawędziami w kształcie grzebienia. To znaczy dokładnie dwie blachy, które można przesuwać jedna na drugiej. Guma w kształcie grzebienia wprowadza włoski do blachy, która następnie je przycina. Jeśli chcę to do czegoś porównać, mogę również wspomnieć o strzyżonej części maszynek do golenia dla pań i panów. Tam też dwa arkusze czesanego metalu ślizgają się po sobie i obcinają włosy i włosy. Otóż jest to dokładnie takie rozwiązanie, które sprawdza się w tym odkurzaczu lub w wałku szczotkowym odkurzacza.
Praktyka pokazuje, że przez mniej więcej tydzień testu - kiedy tak naprawdę korzystałem z odkurzacza - nigdy nie miałem do czynienia z kręconymi włosami.
Urządzenie do strzyżenia włosów Shunzao Z11 Max działa ze 99% wydajnością zamiast 100%.
Dodam, że włosy mojego partnera są długie, więc jest to problem na żywo z naszym własnym odkurzaczem stacjonarnym i odkurzaczem automatycznym.
Napisałem powyżej że maszyna nie posiada trybu automatycznego. Zasadniczo czułem, że to problem, dopóki nie poznałem tylko specyfikacji technicznej. Sytuacja jest taka, że w przeszłości dla odkurzaczy, które nie miały trybu automatycznego, czas pracy był skrócony do kilku minut, gdy moc ssania była ustawiona na maksimum. Jednak istniała tylko maksymalna moc ssania, która była naprawdę użyteczna, co oznaczało, że byliśmy zmuszeni ją zmaksymalizować. Było to więc spore ssanie, ponieważ ok. godz. Bateria osiągnęła zero w ciągu 3-4 minut.
Pomógł w tym tryb automatyczny, który zawsze wykorzystuje optymalną moc ssania, aby wielokrotnie wydłużyć czas pracy, a jednocześnie jest zadowolony z jakości czyszczenia.
Tak więc Shunzao Z11 Max nie ma automatycznego wyboru mocy ssania. Może to stanowić poważny problem, jeśli siła ssania maszyny (lub być może bardzo dobrej szczotki walcowej) nie wystarczy nawet na najniższym biegu. Na szczęście średnia jest naprawdę bez zarzutu, więc na potrzeby testu musiałem użyć maksymalnej mocy ssania. Prawda jest taka, że ta maszyna nie wytrzyma długo.
Czyli automatyczna siła ssania byłaby dobra, ale w tym przypadku jej brak nie przeszkadza w dużej ilości wody.
Jeszcze jedno na koniec. W przypadku nowszych odkurzaczy stacjonarnych prawie oczekuje się czegoś dużego. Shunzao Z11 Max ma to z boku maszyny. Dobra, widzimy wielkość mocy ssania, widzimy ładowanie baterii, więc są tam ważniejsze dane. Można było to zrobić na mniejszą skalę, ale na koniec nie płaczmy, bo coś nie tylko działa dobrze funkcjonalnie, ale też dobrze wygląda!
streszczenie
Tak więc ten artykuł ma lekcję, więcej. Po pierwsze, nawet ja nie muszę oceniać po papierowej formie, bo rzeczywistość potrafi naprawdę ciąć w twarz doświadczonemu testerowi, i to czasem energicznie. Oczywiście, jeśli ten klaps pęknie, ponieważ czegoś nie doceniłem, to jest to lepszy przypadek i tak jest w przypadku Shunzao Z11 Max.
Myślałem, że wielki frajer to zwykła siła ssania i wielowarstwowa separacja brudu z niewielkim hałasem, ale musiało się okazać, że to naprawdę działa.
Pomyślałem, że system maszynki do strzyżenia włosów to ogromny szwindel, którym producent chciał wszystko usprawiedliwić, nawet zmyć Dysona z toru. Rzecz w tym, że „system” maszynki do strzyżenia włosów, czyli szczotka wałkowa wypełniona metalową wkładką, naprawdę działa bez zarzutu, do tego stopnia, że nie musiałem czyścić szczotki w ciągu kilku tygodni.
Jest jedna rzecz, która się sprawdziła i przepraszam, że tak się stało, i to jest cena. Niestety, naprawdę mówimy o cenie Xiaomi, chociaż nie powinniśmy nadążać za tym, że dostajemy wysokiej klasy materiały za cenę średniej klasy Xiaomi, więc Shunzao Z11 Max ma dużo do zarobienia obok swojego starszego brata. W rzeczywistości nie będzie przesadą stwierdzenie, że nie tylko ja otrzymałem ten konkretny szalik (z powodu mojego niedowierzania), ale także Xiaomi ze względu na jakość. Teraz nie mogę się doczekać kontynuacji, kolejnego odkurzacza Shunzao, mam nadzieję, że go dostanę!
I na koniec pamiętaj: DODATKOWO „SYSTEM” strzyżenia FRYZJERÓW NAPRAWDĘ DZIAŁA I TO WSZYSTKO!
Jeśli spodobała Ci się ta maszyna, kliknij poniższy link, na BGZ11MAX Z kodem kuponu możesz go kupić za 78 tysięcy forintów:
Odkurzacz stojący Shunzao Z11 Max