Wybierz stronę

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT

Jeśli ktoś lubi Wanbo, to jestem to ja. Moją flotę projektorów Wanbo można teraz zmniejszyć do 5, chociaż obecnie planuję zmniejszyć liczbę osób, ale jest to trudne. Trochę ciężko mi się rozstać z tymi maszynami, czasami coś tu i ówdzie rzucają.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT


Zapraszam również do obejrzenia mojej prezentacji wideo, a jeśli spodobało Ci się to co zobaczyłeś, daj znać subskrybując kanał!


 

Jednak projektory Wanbo również nie są bez skazy. Nie nazwałbym ich nawet wielkim cudem techniki, choć prawdą jest, że posiadają zdolności, które wznoszą je ponadprzeciętne. Nie powiem nic więcej o kształcie, który stał się dziś niemal ich znakiem rozpoznawczym.

Ale jest system obiektywów wykonany w całości ze szkła, całkowicie zamknięty, bezpyłowy system projekcyjny, w którym soczewki nigdy nie zakurzą się od środka, ciche chłodzenie i oczywiście doskonała jakość obrazu w stosunku do ceny.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 1

Z biegiem czasu jakość obrazu stale się poprawia, nadmienię tutaj, że w porównaniu do światła pierwszego T2 Max 200 ANSI, najnowsze egzemplarze osiągnęły już ponad 1000 ANSI, co stanowi poważny wzrost. Z biegiem czasu do usług dodano automatyczne ustawianie ostrości, a następnie automatyczną korekcję trapezu. Można zatem z całą pewnością stwierdzić, że rozwój się nie zatrzymał!

W tym artykule nie mówimy jednak o najnowszych osiągnięciach (choć ich topowy projektor, który obecnie nie jest jeszcze wprowadzony na rynek, również stoi tu na moim biurku, ale to jeszcze tajemnica), ale o Wanbo TT, który reprezentuje poprzednia generacja.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 2

Rozmiar tej maszyny jest gdzieś w okolicach Wanbo T4, wygląd zewnętrzny w ogóle się nie zmienił, ale kolor jest czarny zamiast białego. Może to wynikać z faktu, że wszystkie ich poprzednie maszyny były oparte na systemie Android, podczas gdy TT jest oparty na systemie Linux. Ma to zarówno zalety, jak i wady, ale o tym później.

Oczywiście TT ma dla nas kilka miłych niespodzianek. Jasność tej maszyny wzrosła do 650 ANSI, co nie wypala naszych oczu, ale zapewnia przyjemne kinowe wrażenia po zmroku. Jak zawsze powtarzam, w kinie też siedzimy po ciemku, dlaczego więc mielibyśmy oczekiwać, że tak mały projektor domowy zapewni ostry, przyjemny obraz nawet w świetle słonecznym? Cóż, prawda!

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 3

Soczewki tutaj również są wykonane ze szkła, układ soczewek składa się z sześciu elementów. Wnętrze również jest zamknięte i odpylone. Ponieważ jest to prawie najnowsza generacja, dostajemy już automatyczną regulację trapezu i ostrość, ale nie ma jeszcze unikania przeszkód - jest to zdolność, gdy obiekt wejdzie w wyświetlany obraz, projektor próbuje zmienić rozmiar obrazu tak, aby nie ma w nim przeszkody).

Ale nie tylko to, dostajemy także HDR10, który przynosi widoczną zmianę przy tej jasności, a także otrzymujemy obsługę Dolby Atmos dla 2 5-watowych głośników.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 4

Suche dane dotyczące sprzętu i usług obejmują także natywną rozdzielczość FHD (1920x1080 pikseli), kontrast 3000:1, wybieralne proporcje 16:9 lub 4:3, przekątną wyświetlanego obrazu w zakresie 40-120 cali, dwukanałowe Wi-Fi i Bluetooth 5.1.

Maszyna ma wymiary 17 x 12 x 17,5 centymetra i waży 1,67 kilograma, więc naprawdę nie jest duża. To tyle, jeśli chodzi o sprzęt.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 5

Napisałem powyżej, że maszyna działa pod Linuksem (no dobra, wiem, że Android też jest oparty na Linuksie), to też jest ciekawe, co ma jeszcze jeden plus, a mianowicie fakt, że Wanbo TT jako jedyny z projektorów Wanbo otrzymał Obsługa Widevine L1, co jest zdecydowanie zaletą.

Krótko mówiąc, oznacza to, że możesz oglądać Netflix, YouTube i Amazon Prime w wysokiej rozdzielczości!

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 6

Tym, co sprawia, że ​​Linux wcale nie jest zaletą, jest niedobór dostępnych aplikacji. Obecnie nie ma HBO, Disneya ani Show Time, ale nie ma też np. Kodi. To są dla mnie bolesne rzeczy. Oczywiście właśnie teraz podczas testu pomyślałem, że może przesadziłem z tym pytaniem o oprogramowanie, bo to w porządku, że mam abonament na wszystko ze względu na moją pracę (na potrzeby testowania), ale chyba tak nie jest dla większości ludzi.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 7

Netflix ze swoim ogromnym wyborem oraz Prime ze swoją jakością, ale nieco krótszym czasem trwania, to pakiet wystarczająco dobry dla większości rodzin, zwłaszcza że Prime jest nadal najtańszą z krajowych usług przesyłania strumieniowego.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 8

A gdyby tego było mało, pozostaje nam jeszcze możliwość dokupienia kija telewizyjnego 4K Xiaomi, który wpinamy do wejścia HDMI i mamy już pełny system Android TV, na którym wszystko działa, w dodatku jeśli za jakiś czas wymienimy projektor punkt, zatem zachowując to, możemy bez problemu przechodzić z jednego projektora na drugi.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 9

Oczywiście istnieje również możliwość wyświetlenia obrazu z naszego telefonu, połączenie jest proste, w menu znajduje się dedykowana pozycja menu. To, co nie działa, to projekcja strumieniowa, ale nie jest to zaskakujące, niestety ze względu na ochronę przed kopiowaniem przesyłanie obrazu jest w tym przypadku zabronione. Inaczej mówiąc, nie będzie to też remedium na brak wspomnianej aplikacji.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 10

Na koniec jeszcze jeden ważny szczegół, czyli pilot. Co ciekawe, maszyna nie jest taka zwykła, biała, a dostała pilota Wanbo, który bardzo mi się podoba, ale za to czarnego z o wiele większą liczbą przycisków. Sam pilot jest dobrej jakości, twardość gumowych przycisków również jest w porządku, a dźwięk kliknięcia jest w sam raz. Są też dedykowane przyciski do Netflixa, Prime i YouTube, ogólnie nie ma w tym nic złego, jest po prostu zupełnie inaczej niż do tego jestem przyzwyczajony.

Doświadczenia mogą przyjść!

Szkoda tu mówić o instalacji, wystarczy przejść przez kilka pozycji menu i gotowe. Jest węgierska lokalizacja, jest interfejs w języku węgierskim, to prawda, tłumaczenie jest tu i ówdzie trochę dziwne, ale wszystko jest zrozumiałe!

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 11

Ostatnio miałem wiele projektorów obsługujących ostrość i korekcję trapezu. Oznacza to obsługę trybu automatycznego. W przypadku wszystkich tych projektorów ostrość była dopiero ustawiona, ale jeśli projekcja nie odbywa się od środka lub prawie od środka, automatyczny trapez jest bezużyteczny.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 12

Zdecydowanie najlepiej skupiam się na Wanbo TT, jakie kiedykolwiek widziałem. Jednak i tutaj trapez nie sprawdził się prawidłowo, jeśli chciałem rzutować pod bardzo szerokim kątem. Na szczęście istnieje sposób, aby ręcznie dostosować to w ustawieniach, więc ten błąd nie jest tak naprawdę błędem, a przynajmniej nie poważnym.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 13

Często jako wadę lub niedogodność wymienia się fakt, że projektor nie posiada podpórki z możliwością regulacji wysokości, dlatego jeśli kładzie się go na stole, trzeba go postawić na półkach z książkami itp. No cóż, przy tych małych maszynach nigdy mi to nie sprawiało problemu, bo kupiłem mały statyw, który można wkręcić w standardowy gwint na spodzie projektora i rozwiązanie gotowe.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 14

Co więcej, w chińskim sklepie stosunkowo tanio można dostać statyw Wanbo, który można podnieść aż do dobrych 160 cm, co oznacza, że ​​będzie idealnym rozwiązaniem nawet po postawieniu na ziemi. Mam taki i zrobiłem z nim ten test. Krótko mówiąc, uważam, że ten regał jest raczej kiepski, bo rozwiązanie jest naprawdę proste.

Obraz jest dobry. Ale naprawdę. Oczywiście i tu pojawia się problem, że ciemne sceny są czasem za ciemne, ale żeby tak się nie działo potrzeba kilku tysięcy ANSI, a to właśnie mają maszyny laserowe za pół miliona.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 15

Po zaciemnieniu mamy naprawdę przyjemny klimat kinowy. Używam ekranu o przekątnej 120 cali, ale wyświetlany przeze mnie obraz ma tylko 110 cali, a do tego ekran musi znajdować się w odległości 220 centymetrów od projektora. Może znajdować się z większej odległości, w takim przypadku możemy użyć oprogramowania, aby zmniejszyć rozmiar wyświetlanego obrazu tak, aby zmieścił się na ekranie, ale warto wiedzieć, że odległość między urządzeniem a ekranem znacznie zmniejsza jasność obrazu . Poza tym warto zaopatrzyć się w płótno przynajmniej średniej jakości, które nie przepuszcza zbyt dużej ilości światła, bo to, co po sobie zostaje, ginie dla naszych oczu. Zobacz ciemne sceny. W takich przypadkach lepiej będzie wyświetlić obraz na ścianie.

Dźwięk maszyny jest całkiem przyjemny, dwa małe głośniki działają dobrze, podczas testu nie krzyczałem o zewnętrzny projektor dźwięku. Dźwięk chłodzenia też jest w porządku, dźwięk filmów zagłusza chłodzenie, a szum jest w miarę równy, więc nasze uszy szybko go wyłączają.

Czarna Perła - test projektora Wanbo TT 16

Ogólnie rzecz biorąc, Wanbo TT okazał się dobrym małym projektorem. Wie, co obiecuje, oglądanie z nim filmów jest przyjemne, a fakt, że ma wreszcie FHD Netflix i Prime, jest wart wszystkiego. Każdy, kto widział różnicę wyświetlaną pomiędzy rozdzielczością SD i FHD, rozumie, o czym mówię.

Na końcu jest cena. Ja też nie uważam tego za coś złego, ale oczywiście każdy sam decyduje, ile wart jest projekt kina domowego. Pewne jest, że Wanbo TT zapewnia do tego odpowiednią podstawę, więc NNNWBTT   cenę 85 700 HUF dostępną z kodem kuponu uważa się za akceptowalną. Dostawa odbywa się oczywiście z magazynu UE, cena zawiera podatek VAT i nie trzeba liczyć się z cłem przy składaniu zamówienia.

Kliknij poniższy link, aby dokonać zakupu:

 

Projektor Wanbo TT

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.