Wybierz stronę

Próbowaliśmy również tego - inteligentne oświetlenie pulpitu Xiaomi Philips Eyecare

Idealne, relaksujące światło na biurko.

Wprowadzenie

Mniej więcej rok temu, w pierwszych dniach listopada 2016 r., pojawiła się wiadomość, że Philips Lighting i Xiaomi nawiązują współpracę w zakresie oświetlenia domowego, a dokładniej w zakresie rozwiązań oświetleniowych dla inteligentnych domów. Ze wspólnej pracy Philips Lightning podjął się rozwoju i produkcji, ponieważ już wtedy istniało sporo podobnych i wyraźnie udanych produktów, podczas gdy Xiaomi zapewniło platformę Smart Home dostępną dla smartfonów i jej komercyjne doświadczenie sprzedażowe. Dziś możemy czerpać wiele korzyści z tej współpracy, ponieważ mamy tańszy niż kiedykolwiek dostęp do technologii oświetleniowych w zaawansowanych inteligentnych domach.

W jednym z naszych artykułów być może natknęliście się już na wspólny produkt obu firm, którym był spryt oparty na diodach RGB. Tematem tego artykułu, jak widać z tytułu, będzie lampa stołowa, która jest nie tylko elegancka, ale także bardzo piękna.

6.jpg

Nie kupiłem tej lampy do testu, ale było oczywiste, że po przyjeździe napiszę o tym. Uważam to za ważne, ponieważ teraz, gdy używam ich od jakiegoś czasu, mogę dokładnie opisać, jakie umiejętności wybrałem na podstawie i jak dobrze moje oczekiwania były uzasadnione operacją, którą wyobraziłem sobie na podstawie specyfikacji.

Cóż, najbardziej podstawowym powodem zakupu było to, że podstawa mojej poprzedniej lampy była zepsuta. Nie był to przedmiot dzisiejszy, kiedy kupiłem go wiele lat temu, był uważany za nowoczesny, ponieważ palnik halogenowy rozpraszał światło z maleńkiej główki w porównaniu do lamp z epoki. Uwielbiałem przyjazne, ciepłe światło i nie wyobrażałem sobie, że pewnego dnia zmienię się na zimną lampę LED.

Wybierając lampę szukałem w oparciu o następujące kryteria:

  • dać wystarczająco neutralne światło
  • dawać światło o odpowiedniej intensywności
  • jasność powinna być regulowana w jak najszerszym zakresie
  • być przyjaznym dla oczu
  • mieć długą szyję
  • jeśli to możliwe, bądź Xiaomi, abym mógł to kontrolować za pomocą już używanej aplikacji Smart Home

Jak mogłeś przeczytać powyżej, Xiaomi sprzedaje również kilka rodzajów produktów opracowanych przez firmę Philips, jest też wybór lamp biurkowych. To, na co się też zdecydowałem, to wyraźnie jasność i temperatura barwowa 4000 kelwinów.

Wygląd zewnętrzny i działanie

Ta lampa była pierwszym produktem Xiaomi, który nie trafił do mnie w białym pudełku. Całkowicie tradycyjna tektura to nazwa firmy Philips, co, jak wiedziałem o opisanej we wstępie współpracy, nie przeszkadzało mi.

Po rozpakowaniu trzymałam w dłoni lampę równie wdzięczną i piękną, jak oczekiwałam po zdjęciach. Okrągła podstawa ma średnicę 18 centymetrów, nie za ciężka, ale na tyle, że lampa nie może się przewrócić. Z podstawy wystaje stopa… centymetrowa, na niej elastyczna szyjka, a na końcu głowa… centymetrowa, w której pracuje nie mniej niż czterdzieści diod LED.

Zasilanie lampy wymaga tradycyjnego dwudwudziestka gniazdka, zasilanie nie jest w podstawie tylko na przewodzie. Nic dziwnego, że szukamy złącza na lampie z tyłu podstawy.

Ciekawostką w Xiaomi Philips Eyecare jest to, że oprawę znajdziemy nie tylko na głowie, ale także z tyłu podstawki, która podnosi się od podstawy. Pracuje w nim o 10 więcej diod, co prawda są nieco mocniejsze niż te w głowicy, bo choć mają 0,12, to mają 0,24 wata.

2.jpg

Elementy sterujące znajdują się w górnej części podeszwy. Oczywiście każdy dotyk jest czuły, nie ma już mechanicznych przełączników. Włączenie odbywa się za pomocą lewego przycisku. Tuż obok znajduje się włącznik światła tylnego, a za nim jasność na czterech poziomach do wyboru. Ostatnią opcją jest tryb oszczędzania wzroku, w którym jasność zmienia się w zależności od oświetlenia otoczenia.

Podanie

Podobnie jak w przypadku produktu Xiaomi, tą lampą również możemy sterować z naszego telefonu komórkowego. Ta opcja ma znacznie mniejszą rację bytu niż np. lampa sufitowa, bo siedząc przy stole i tak sięgnięcie po podstawę nie jest trudniejsze niż sięgnięcie po telefon.

44.jpg22.jpg

Do sterowania lampą możesz użyć zwykłej aplikacji Xiaomi Smart Home. Nasza lampa łączy się z usługą chmurową Xiaomi za pośrednictwem domowej sieci WiFi. Po włączeniu lampka pojawia się w programie. Tutaj musimy wybrać, z którym WiFi chcemy się połączyć, musimy wprowadzić hasło, aby uzyskać dostęp do sieci. Następnie lampa łączy się, loguje do sieci, przez nią do chmury, a interfejs do działania już pojawia się w aplikacji.

33.jpg11.jpg

Za pośrednictwem tego interfejsu możemy wykonać trzy ważne zadania. Możemy zmieniać jasność, ale nie w kilku krokach, ale bezstopniowo. Możesz wybierać spośród wstępnie zdefiniowanych profili lub ustawić timer. Możesz wybrać godziny włączania i wyłączania dla każdego dnia tygodnia, ale możesz również wybrać, czy lampa ma być włączana zgodnie z harmonogramem codziennie lub tylko w każdy dzień roboczy.

Interfejs aplikacji, jak widać na zdjęciach, jest strasznie prosty, więc nie będzie też trudno z niego korzystać. Jedynym czynnikiem obciążającym jest to, że nie wszystkie części programu zostały przetłumaczone na język angielski, czasami natykamy się na tekst chiński. Na szczęście to naprawdę nie powstrzymuje nas od korzystania z niego.

Doświadczenie

We wstępie opisałem dlaczego wybrałem tę lampę, teraz widać czy zadziałała. Lubię wyjaśniać rzeczy od samego początku, w końcu to nie jest przestępstwo, w którym musimy się ekscytować do ostatnich linijek. Lampa jest idealna!

Dla mnie ważna była jasność i temperatura światła, ponieważ ta lampa była prezentem dla mojej pary, która naprawdę kocha i potrafi rysować. Nie miało znaczenia, pod jakim światłem to robił, bo z jednej strony chciałem, żebyś oszczędziła sobie oczu, a z drugiej, jeśli lubisz rysować. Ta lampa doskonale spełnia te warunki!

5.jpg

Jeśli chodzi o użytkowanie, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy, jest to, że jest wygodna, drugą, że jest piękna, a trzecią jest to, że nie rozumiem, jak lampa LED może być tak zimna, a jednocześnie przyjazna, kojąca. Nie boli mnie to w najmniejszym stopniu, w rzeczywistości mam ochotę używać go do rozluźnienia oczu podczas korzystania z niego. Jest to dla mnie szczególnie ważne, ponieważ ze względu na pracę na pełen etat artykuł mogę pisać tylko wieczorami, więc nie ma znaczenia, że ​​godzinami męczę zmęczone oczy.

Rzadko korzystam z aplikacji na telefon, jak można się domyślić z powyższego. Tak samo jak odmierzanie czasu, kiedy używam go na sprytnym LED RGB zwisającym z sufitu, włącza się rano z budzikiem z ciepłym żółto-pomarańczowym światłem.

Zanim przyjechałem, tak naprawdę nie rozumiałem, co oznacza podświetlenie. Na zdjęciach widać, że głowicę można całkowicie złożyć, więc robiąc to, włączając podświetlenie, otrzymujemy bardzo przyjemne nastrojowe oświetlenie. Tak naprawdę to podświetlenie przydaje się podczas normalnego użytkowania, a przynajmniej mi się podoba. W dawnych czasach, jako dziecko, zwyczajowo umieszczano palnik za telewizorami, aby ostre światło telewizora mniej raniło oko. Przypomina mi trochę tę lampę. Oświetla przestrzeń za lampą, dając nam nie oświetlony obszar o ostrych krawędziach, ale przyjemne światło wspomniane już powyżej.

W sumie zatem polecam tę lampę z lekkim sercem, bo mam nadzieję, że tak jak ja, uznacie ją za idealną.

Zamówiłem u: Inteligentne oświetlenie stołu Xiaomi Philips Eyecare

Obecnie niestety jest dostępny tylko z wtyczką chińską, ale jest o tyle tańszy niż wtyk EU, że warto kupić i kupić tani konwerter w dowolnym krajowym sklepie, lub zamówić za grosze od GearBest.

Szczegółowa specyfikacja:

  • Marka: Xiaomi (Philips)
  • Napięcie wejściowe: 100-240 V
  • Moc: 10W
  • Ilość diod LED: 40 x 0.12 W + 10 x 0.24 W
  • Jasność: 1200 lm
  • Temperatura: 4000 K
  • Jasny kolor: naturalny biały
  • Materiał: korpus aluminiowy, tworzywo sztuczne
  • Kolor lampy: biały
  • Możliwości: Kontrola aplikacji, regulowana, wrażliwa na dotyk
  • Obszar zastosowania: biuro, dom
  • Waga produktu: 1 kg
  • Rozmiar produktu: 18x46,4x43,6 centymetra

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.