Wybierz stronę

Wypróbowaliśmy tanie gogle VR Xiaomi

Wskoczyliśmy do wirtualnej rzeczywistości z Xiaomi i nam się podobało.
 sh109030.jpg

Jak wspomniałem ostatnim razem, zamówiłem dla siebie mniejszy pakiet Xiaomi. W domu wydałem pieniądze, żeby zamówić, żeby mieć o czym pisać, ale w tle było też kupowanie rzeczy, które od dawna chciałem wypróbować. To było to Xiaomi Selfie Stick zaprezentowany w poprzednim artykule, co oznacza, że ​​po węgiersku nazywamy go kijkiem do autoportretów Bluetooth. 🙂

sh109023.jpg

Mój drugi przedmiot testu, jak sugeruje tytuł, to gogle VR plus tanie gogle VR. Rzeczy, podobnie jak wszystkie produkty Xiaomi, trafiły do ​​​​białego pudełka. To nie jest zwykła jakość, twarde kartonowe pudełko, to jest po prostu takie cienkie, dość kiepskie coś. Okulary widzimy na początku, a z tyłu jak zwykle czeka nas sporo chińskiego tekstu.

sh109024.jpg

Rozkładając pudełko, znajdujemy okulary. Okładka została wykonana z dziwną, przypominającą tkaninę powierzchnią. Jego dotyk dość trzeszczy, ale to w porządku, przynajmniej nie wyślizguje się nam z rąk. Dziwnym i unikalnym rozwiązaniem jest umieszczenie telefonu w zapinanej „kieszonce”. Antypoślizgowe, zatrzaskowe itp. Otwierając kieszonkę wyskakuje mała paczka, w której znajdziemy pasek do okularów. Nic ekstra, gumka, zapięcie na rzep, tanio, łatwo i łatwo założyć na głowę i dobrze się trzyma.

sh109025.jpg

Wewnątrz soczewki są wybijane z twardego plastiku, ale w miejscu, w którym telefon spoczywa, znajdują się gumowe podkładki, dzięki czemu nie musimy się martwić o zarysowania. Wnętrze rozkładanego panelu przedniego posiada miękką prześcieradło z materiału przypominającego piankę, która utrzymuje telefon w miejscu. To też nie porysuje naszego telefonu komórkowego. Po obu stronach przedniego panelu znajdują się otwory, które moim zdaniem są również dobre do chłodzenia, ponieważ wymagające graficznie aplikacje mogą powodować znaczne wytwarzanie ciepła. Oczywiście sloty mają też inne funkcje, telefon „widzi” je, jeśli korzystamy z aplikacji VR, która wykorzystuje również aparat telefonu.

sh109026.jpg

W przypadku spektakli nie mogę napisać więcej niż jedno zdanie o instalacji. Zakładasz pasek, zakładasz telefon i działa. Jednak konfiguracja telefonu to inna sprawa.

screenshot_20171006-101815.png 

Każdy, kto używał gogli VR z telefonem wie, że warto najpierw pobrać aplikację Google CardBoard. Pozwala to w łatwy sposób przymierzyć okulary i ustawić rodzaj okularów w telefonie. Zwykle robi to producent okularów umieszczając gdzieś na opakowaniu kod QR. Jest to skanowane telefonem, a program dostosowuje się również do okularów. Cóż, możemy również znaleźć kod QR dla Xiaomi, ale nie jest to nawet przypadek w przypadku wspomnianej powyżej funkcji.

screenshot_20171006-101907.png 

Kierując się kodem QR, możemy pobrać na nasz telefon aplikację VR, która przeniesie nas do aplikacji Xiaomi VR. Warto pobrać program, ale mówię z góry, można mówić tylko po chińsku. Na początku trochę mnie to zirytowało, tym bardziej, że jako pierwsza otwierałam filmy z Chinkami w swingowych sukienkach, które prawdopodobnie były wczytywane do aplikacji online z chińskiego serwera, więc wtedy ok. 3 tys. Biegali z prędkością 4-XNUMX fps. Jeśli jesteś cierpliwy, możesz rozejrzeć się po programie, ponieważ możesz pobrać niezliczone aplikacje, jest też sporo dobrych gier. Sprawdziłem też sklep Google, ale program Xiaomi nie jest stamtąd dostępny, więc nie znalazłem go po węgiersku, ale po angielsku. (jeśli ktoś był mądrzejszy ode mnie, daj mi znać!)

screenshot_20171006-104315.png 

Okulary i tak są łatwe w użyciu. Interfejs programu zwykle działa na dwa sposoby w VR. Albo spójrz na to menu i po chwili jest aktywowane, albo spójrz na nie i naciśnij przycisk na górze okularów. To rozwiązanie mechaniczne, w zasadzie „dotykanie” ekranu tak, jakbyśmy go stukali.

sh109029.jpg

Teraz, co najważniejsze, przekonaj się, jak to jest korzystać z okularów Xiaomi. Miałem już na głowie kilka podobnych okularów, droższych. Nie piszę też, że są tańsze, bo tylko rozwiązanie kartonowe jest tańsze od okularów Xiaomi (co prawda, też próbowałem, ale wolałbym nikomu nie polecać).

sh109031.jpg

Gdy wyjąłem okulary z pudełka, trochę się zdziwiłem, ponieważ nie ma możliwości regulacji odległości soczewek od siebie lub do siebie. Kiedyś to było podstawowe, żeby móc strzelać obiektywami do rozmiarów naszej głowy, a nie wszystko, żeby było upiorne. Okulary są bardzo łatwe do założenia, ponieważ wystarczy pociągnąć za zamek błyskawiczny. Przednia okładka nie jest zbyt mocna, ale utrzymuje telefon na miejscu. warto uważać, aby nie uderzyć głową w okulary, bo wtedy komórka się ześlizgnie. Oczywiście nie może wypaść, nie porysuje się, a sięgając przez dwa przednie otwory, możemy z łatwością wsunąć telefon z powrotem na miejsce.

sh109032.jpg

Więc zanim go włączyłem, miałem wątpliwości co do nieregulacji soczewek, ale albo mam szczęście i okulary były na mojej głowie, albo Chińczycy zrobili coś bardzo dobrze z tymi okularami, bo wszystko jest tak idealne jak To jest. Używałem go z 5,5-calowym telefonem Full HD. Ta rozdzielczość jest już wystarczająca dla gogli VR, choć przez chwilę widać na ekranie siatkę pikseli, ale ta, gdy zaczniesz korzystać z programów, już się nie pojawi. co z kolei uderzyło mnie, że mają jakoś szersze pole widzenia niż okulary z podobnej półki cenowej. Znacznie mniej miałem ochotę patrzeć przez świat przez okulary do nurkowania. Dobra, to też nie jest Oculus, ale uwierz mi, różnica w kącie widzenia 5-10 stopni też ma duże znaczenie, plus lub minus. Były dwa małe problemy z okularami. Jednym z nich jest to, że nie był dopasowany do europejskiego nosa, więc musiałem trochę poradzić, zanim stał się wygodny i nie chciałem spłaszczać nosa. Drugą jest niewielka infiltracja światła po obu stronach mojej skroni. Próbowałem też okularów w ciągu dnia, nie powiedziałbym, że byłoby to szczególnie rozpraszające, ale w jasnym świetle zrujnowałoby to wrażenia.

sh109033.jpg

Ogólnie okulary Xiaomi były dla mnie dużym pozytywnym rozczarowaniem. po wyjęciu z pudełka już wcześniej sobie to opisałem, ponieważ dopasowanie soczewek było bardzo ważne w przypadku okularów, których używałem wcześniej. Teraz z jakiegoś powodu tego nie potrzebowałem. Niestety, do czytania muszę już używać okularów, co jest teraz ważne, ponieważ próbowałem rzeczy z okularami i bez. Z przyjemnością informuję, że mieszczą się pod nim moje okulary do czytania, więc każdy, kto potrzebuje tego akcesorium do ostrego widzenia, może również kupić Xiaomi VR.

W końcu pozostaje to, co obecnie wynosi 12 USD, czyli 3100 USD. To naprawdę nie jest dużo pieniędzy, a pod względem doświadczenia, jakie zapewnia, jest tego warte.

Zamówiłem stąd: Oryginalne okulary 3D Xiaomi VR Virtual Reality - CZARNE

Ocena redaktora

{RECENZJA}

etykieta = Całkowity wynik

dziesiętny = 0

maks. = 10

Projekt = 8

Zdolności = 9

Styl = 10

Wykorzystanie = 9

Cena = 10

{/ RECENZJA}

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.