Wybierz stronę

Philips BDM4037UW - Gigant, który nie tylko dba o rozmiar

Philips BDM4037UW - Gigant, który nie tylko dba o rozmiar

Praktyczne doświadczenie, zastosowanie

Rozpakowanie nie było już łatwe ze względu na rozmiar ekranu. Mój samochód ma duży bagażnik, ale żeby zabrać go do domu, musiałem złożyć tylne siedzenia. Wszedłem tylko frontowymi drzwiami z pomocą, potrzebowałem czterech rąk ze względu na rozmiar pudełka. Ze względu na zakrzywiony wyświetlacz nie musisz obliczać średniej wielkości pudełka 40-calowego wyświetlacza. Gruba warstwa styropianu wewnątrz kartonu chroni okucia, dlatego nie jest łatwo je podświetlić.

Przed uruchomieniem usunąłem ze stołu dwa używane wyświetlacze FHD. Zainstalowałem bazę, podłączyłem kable, użyłem HDMI, niestety moja karta graficzna nie ma jeszcze Display Porta. Nie był to jednak jeszcze poważniejszy problem, ponieważ HDMI 2.0 jest już w stanie przesyłać wymagany strumień danych nawet przy aktualizacji 60 Hz. Włączyłem monitor, ustawiłem wielkość ikon i podobne ustawienia domyślne, a potem po prostu usiadłem przed nim i pomyślałem, że bez względu na to, ile mam pieniędzy, nigdy, przenigdy w śmierdzącym życiu nie wziąłbym takiego wyświetlacza za siebie. Odłóżmy na bok fakt, że najtańsza cena jaką znalazłem dla niego to 180 tys. forintów, więc w tej chwili aspekt finansowy również byłby silną barierą.

stary

Obrazy nie zwracają rozmiaru. Po dotychczasowych dwóch 24-calowych wyświetlaczach, Philips BDM4037UW był wielkości liniowca oceanicznego obok dużego statku wycieczkowego Dunaju. Gdybym spojrzał na środek ekranu, krawędzie mogły zostać uchwycone tylko przez moje widzenie peryferyjne. Jeśli zaczynałem na nim wideo 4K, musiałem obracać głową, aby mieć oko na wydarzenia na krawędziach lub rogach ekranu. Czułem, że ten wyświetlacz nie nadaje się do jakiejkolwiek normalnej aktywności.

Jak napisałem powyżej, monitor od półtora tygodnia szczytuje na moim biurku. Pierwsze 3-4 dni wystarczyły, żebym przyzwyczaiła się do rozmiarów 5-6-7. dni już zacząłem używać go w pełnym rozmiarze. Dwa okna przeglądarki o szerokości FHD, a nad nimi Photoshop w rozmiarze FHD, plus klient FTP, a czasem serwer na zdalnym pulpicie, nad którym musiałem po prostu trochę popracować.

Kiedyś w 8-9. w ciągu dnia zauważyłem, jak bardzo podoba mi się to, że wyświetlacz jest wygięty. Do tego czasu się to nie pojawiało, ale przy tej wielkości obrazu, jeśli siedzimy blisko monitora, bardzo pomocne jest to, że dystalne krawędzie wyświetlacza zbliżają się do nas z powodu wygięcia. W przypadku telewizorów zawsze uśmiechałem się do reklam, które wśród zalet zakrzywionych wyświetlaczy wymieniały to, że obraz nas otacza z powodu krzywizny. Oczywiście na pewno otoczy nas z 3-4 metrów… Ale w przypadku monitora, gdy środek panelu znajduje się zaledwie 30-40 cali od naszej twarzy podczas pracy, obraz naprawdę nas otacza.

podeszwa

Po półtora tygodnia muszę powiedzieć, że nigdy nie było testu, w którym moja opinia tak bardzo się zmieniła od pierwszego wrażenia. Wiele razy czułem, że dużo wiem, sprzęt, który testowałem, był niepotrzebnie duży, niepotrzebnie chłodny i w większości przypadków czułem się tak samo pod koniec testu. Najlepszą rzeczą, jaka mogła się wydarzyć, było to, że zauważyłem pewną subtelność między zdolnościami, które na początku umknęły mojej uwadze, więc mogłem nieco zniuansować wynikowy obraz.

Jednak w przypadku Philipsa BDM4037UW pełna rewolucja nastąpiła już po pierwszym wrażeniu. Po półtora tygodnia czuję, że jedyną barierą, jaka stoi między monitorem a mną, jest cena, która niestety nie mieści się w tej chwili w budżecie. Pewne jest jednak to, że teraz wiem, że z podwójnych wyświetlaczy FHD jest dużo więcej miejsca na ewolucję, a praca może być jeszcze przyjemniejsza niż to, co oferują moje własne monitory. Okna nie zasłaniają się nawzajem, nie ma potrzeby przełączania się między aplikacjami, wszystko jest dla mnie od razu dostępne. Kocham to!

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.