Wybierz stronę

Odkurzacz laserowy Xiaomi Viomi V2 Pro naładowany

Odkurzacz laserowy Xiaomi Viomi V2 Pro naładowanyWynik 90%Wynik 90%

Jeden z automatycznych odkurzaczy Xiaomi został zmodernizowany i zyskał na szyciu zmarszczek


Wprowadzenie

Od lat byłem przeciwny robotom odkurzającym. Nie widziałem większego sensu w konstrukcjach wędrujących po mieszkaniu, które były wyposażone w minimalną moc ssania, małą baterię i maleńki pojemnik na kurz. W dawnych czasach jedynym rozsądnym wytłumaczeniem zakupu zrobotyzowanego odkurzacza było to, że mogliśmy pokazać, że jesteśmy pełni soku.

Od tego czasu oczywiście nawróciłem się i stałem się zagorzałym wyznawcą robotów, ale w tym celu musiałem zapoznać się z laserowymi odkurzaczami Xiaomi. Pierwsza generacja została pominięta w moim życiu, Xiaomi Roborock S50 był maszyną, która była w stanie przekonać mnie, że odkurzacz robot rzeczywiście może mieć miejsce w nowoczesnym gospodarstwie domowym. Aby się jednak nawrócić, trzeba było mieć w ręce naprawdę inteligentny odkurzacz, który naprawdę potrafi „myśleć”.

Moja przyjaźń z robotami istnieje odkąd właściwie już poluję na możliwości wypróbowania nowej maszyny. więc w zeszłym roku miałem okazję przetestować Viomi V2 i tak było w tym roku, kiedy mogłem pobrać zaktualizowaną wersję, Viomi V2 Pro.


Opakowanie i wygląd

Testowanie Xiaomi Viomi V2 Pro przebiegło łatwo, ponieważ różnica między Viomi V2 a V2 Pro jest mniejsza niż między dowolnymi dwoma tabletami z wolnym wyborem, chociaż nie ma też dużej różnicy. W przypadku Viomi V2 Pro możemy wyraźnie mówić o ulepszeniu pierwszej wersji, dlatego nie zauważamy żadnych różnic podczas rozpakowywania, kształt, wygląd, wymiary i waga maszyny pozostały takie same .

Zresztą nie jest to tragedia, ponieważ w przypadku pierwszej wersji to właśnie wygląd zewnętrzny był szczególnie godny pochwały. Xiaomi (nawet większość producentów) stawia na praktyczność najbardziej. Elegancka forma, biel, czerń, może jakiś odcień szarości pomiędzy tymi dwoma, czyli kreatywność dla naszych oczu znika gdzieś na stole projektowym. W przypadku Viomi V2 i V2 Pro widzimy jednak coś zupełnie innego, ponieważ maszyna otrzymała efektowną osłonę, która sprawia, że ​​klikamy z satysfakcją. Z jasnym, maleńkim kropkowanym wzorem, okrągłymi liniami na górze działa laserowego, wygląda niesamowicie dobrze!

W każdym razie pod względem rozmiaru jest to dla mnie w zasadzie ten sam rozmiar przewodu, co Roborock S50. VIOMI jest kilka milimetrów niższy, więc nie ma różnicy. To dobrze, bo u nas S50 mieści się w zasadzie pod wszystkimi meblami, co oznacza, że ​​nie będzie problemu z VIOMI, powiedzmy, że utknie pod łóżkiem. Mówiąc o rozmiarze, muszę wspomnieć, że wiele osób szuka robota odkurzającego o wysokości do 6-7 cali, ale z przykrością informuję, że nie ma czegoś takiego jak laser. Ze względu na technologię (czujnik laserowy na dachu) niestety wszystkie podobne maszyny zbliżają się do wysokości 10 cali, tylko najgłupsze zmieszczą się w 6-7 cali, a aparat lub odkurzacz z jednym lub dwoma, których ja nie t szczególnie lubię.

Więc wracając do maszyny, wygląd zewnętrzny jest pod każdym względem normalny. Okrągły kształt, wieżyczka na górze, zbiornik na kurz i/lub wodę pod otwieraną pokrywą oraz dwa przyciski, które pozwalają rozpocząć sprzątanie bez telefonu lub nakazać maszynie powrót do ładowarki.

Na dole znajduje się szczotka rolkowa i szczotka boczna, no i oczywiście kółka, które pomagają np. przez progi. Obie pędzle są łatwe do usunięcia i czyszczenia, a do wałka dołączono narzędzie bardzo podobne do tego w S50, za pomocą którego możemy przecinać kręcone włosy i włoski. Już mi się to podobało w Roborock, dzięki czemu czyszczenie jest niezwykle łatwe.

W odkurzaczu jest więcej niż dziesięć czujników, które wyraźnie pokazują podczerwień z przodu i czujniki zatrzymujące upadek na krawędziach poniżej.


Umiejętności

Xiaomi Viomi V2 Pro jest wyraźnie skierowany do wyższej kategorii, ale jak zobaczysz na końcu artykułu, cena, zgodnie z dobrym nawykiem Xiaomi, nie odzwierciedla wiedzy, znacznie niższą.

Maszyna wie wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego i „inteligentnego” robota. Podobnie jak inne odkurzacze laserowe, jest w stanie mapować mieszkanie w czasie rzeczywistym, gdy zaczyna się sprzątanie, a nawet dzięki wydajnemu sprzętowi planuje lub przeprojektowuje najbardziej optymalną trasę w mieszkaniu w czasie rzeczywistym podczas sprzątania. Jest to jedna z namacalnych zalet odkurzaczy laserowych, wydajność. Dzięki planowaniu trasy w czasie rzeczywistym, przechodzą przez każdy zakamarek mieszkania w najkrótszy możliwy sposób, nie oszczędzając nawet dwa razy przypadkowo punktu.

Oczywiście Viomi V2 Pro otrzymał również wiele dodatków. To nie są prawdziwe nowości, spotkaliśmy się już z nimi w bardziej zaawansowanych, droższych maszynach Xiaomi. Zastanawiam się nad przechowywaniem mapy mieszkania w celu jeszcze wydajniejszego i szybszego sprzątania lub subtelności poza wiedzą Roborock S50, że może oddzielić różne pokoje na podstawie mapy, abyśmy mogli powiedzieć mu później, po prostu idź do łazienki lub teraz po prostu posprzątaj duży pokój Lujza!

Oczywiście nie brakuje też obszarów do zakazu, co oznacza, że ​​możemy wyznaczyć miejsca, w których nie trzeba palić, korzystać z wirtualnych ścian, czy też ustawić na mapie obszary wymagające wzmożonego sprzątania.

Dużą nowością w zeszłorocznej wersji, Viomi V2, było to, że był to pierwszy odkurzacz Xiaomi, który mógł dozować wodę w wielu objętościach (3 różne) do wycierania. To była naprawdę przydatna funkcja, ponieważ mogliśmy ją ustawić tak, aby zapewniała dużo wilgoci w kuchni, na przykład na zimnej podłodze, ale mniej na parkiecie w pokoju. Z mopem był jednak poważny problem, a mianowicie, że nie mogliśmy jednocześnie włożyć do odkurzacza wody i pojemnika na kurz, tj. albo go odkurzaliśmy, albo wycieraliśmy. To naprawdę nie był dobry pomysł.

Odkurzacze automatyczne nie mogą myć. Nie używam przypadkowo nudnego słowa na określenie wycierania, ale dlatego, że te struktury wiedzą wszystko, po prostu nie myją. Dlatego nie rozumiem testów wideo, w których dżem i masło orzechowe są rozprowadzane po podłodze, a potem żałują, że maszyna nie może tego posprzątać. Oczywiście nie, ponieważ nie został do tego wymyślony. Zadaniem wycierania na mokro jest jedynie usunięcie cienkiej warstwy kurzu, który pozostał na podłodze po dokładnym odkurzeniu.

Cóż, Viomi V2 nie był w stanie tego zrobić, ponieważ mogliśmy umieścić w nim pojemnik na wodę lub kurz, co oznacza, że ​​nie mógł on wycierać na mokro w tym samym czasie, co odkurzanie. V2 Pro naprawił ten błąd, uzyskując również połączony zbiornik na wodę i kurz. To prawda, że ​​miało to również nieprzyjemny efekt, ponieważ oba miały zmniejszoną pojemność, ale coś za coś. Na szczęście maszyna ma również czujnik do monitorowania nasycenia pojemnika na kurz, więc wydaje się, że trzeba go opróżnić.

Jest to chyba najważniejsza innowacja, a mianowicie połączony zbiornik na wodę i kurz oraz związane z nim modyfikacje sprzętu i oprogramowania, które najbardziej odróżniają pierwszą wersję Viomi V2 od wersji, która otrzymała przyrostek Pro drugiej generacji.


Wykorzystanie, doświadczenie

Na szczęście pojawiło się ze mną wiele odkurzaczy automatycznych, więc mam pewien wgląd w to, jak dobrze jest wart swojej ceny. Cóż, naprawdę Viomi V2 Pro, opiszę też dlaczego!

W przypadku pierwszej wersji, zakończyłem artykuł, zastanawiając się, którą maszynę kupić, Viaomi V2 lub Roborock S50. Viomina miała tam regulowaną ilość wody, ale były też powody po ujemnej stronie bilansu. Na przykład nie można było jednocześnie wycierać i odsysać kurzu, aby oprogramowanie nie mogło zrobić tak podstawowej rzeczy, jak rozpoczęcie czyszczenia na czas.

Z drugiej strony Roborock był wolny od błędów, jak obiecał, wiedział. Oczywiście obaj mieli/wciąż mają głupoty, na przykład Roborock na próżno wyczuwa dywan, wyciera go też wodą. Dla porównania w Viomi nie było już wykrywania dywanów, choć byłoby to niepotrzebne, bo choć istnieje możliwość regulacji wody, to nie ma możliwości całkowitego jej wyłączenia.

W przypadku Viomi V2 Pro oczekiwano, że błędy w pierwszej wersji zostaną naprawione. Obiecano, że to zrobią. Cóż, to znaczy, zrobiłem to! Zacznijmy od zdobycia trzech zbiorników do odkurzacza. Podobnie jak w poprzedniej wersji, istnieje duży zbiornik na kurz bazi, duży zbiornik na wodę bazi i po trzecie, nowy zbiornik, który jest również zbiornikiem na wodę i kurz.

Oznacza to, że jeśli ktoś chce tylko odkurzać, można go używać bez funkcji mopa, jeśli ktoś chce po prostu mopować, ale z dużą ilością wody, włożyć duży zbiornik na wodę, a jeśli chce mieć wilgotną chusteczkę wraz z odkurzacza, wykorzystaj zintegrowany pojemnik na wodę i kurz w jednym. Do tego możemy powiedzieć, że jest to idealna wolność wyboru!

Ku mojemu wielkiemu zadowoleniu, czas został teraz włączony również do oprogramowania odkurzacza. Co więcej, możemy nie tylko ustawić, kiedy rozpocznie się sprzątanie, ale także czy dane sprzątanie będzie odkurzaniem czy mopem. Oczywiście istnieje również sposób, aby to czyszczenie rozpoczynało się o tej samej porze każdego dnia. Powiedziałbym, że dodałbym opcję określenia, w którym dniu sprzątać który pokój, ale może dostaniemy taką opcję z aktualizacją oprogramowania.

Jak na razie są to dwie duże czerwone kropki, ale jest jeszcze jedna funkcja, która pozwala nam rozdzielać punkty. A to nic innego jak pokonywanie przeszkód. Kiedy pisałem artykuł o Roborock S50, sugerowałem trochę spakowanie pokoju przed sprzątaniem, ponieważ mogą być rzeczy, które mogą uwięzić odkurzacz. Należą do nich na przykład składane krzesło rurowe, takie, którego nogi biegną poziomo po podłodze. Na tej poziomej rurze Roborock nie mógł się pokonać. Czujnik podczerwieni go nie widział, bo jest niżej, ale koła ciągle się z niego zsuwały.

Jeśli przypadkowo udało mu się wspiąć na górę, utknął między dwiema nogami, więc miał całkowicie pecha, aby rozwiązać sytuację. Z przyjemnością informuję, że to nie jest przeszkoda dla Viomi. Albo koło się poprawiło, albo możesz się lepiej podnieść, chodzi o to, że ładnie przechodzi przez poziomą, śliską rurę. W każdym razie znalazłem tylko jedną przeszkodę, frędzle na jednym z naszych szmacianych dywaników, ponieważ za każdym razem były one nawijane przez okrągłą szczotkę.

Viomi V2 Pro może przechowywać mapę mieszkania, ale niestety przechowuje w pamięci tylko jedną na raz. Oczywiście nie oznacza to, że nie można go używać w domu wielopiętrowym, ponieważ mapowanie i obliczanie trasy sprzątania odbywa się w czasie rzeczywistym, więc nie można się zgubić.

Dlaczego nadal jest polecany do sprzątania parterowych mieszkań lub domów? Ponieważ wtedy na mapie zapisanej w pamięci przechowywane są również nasze różne ustawienia. Na przykład maszyna jest w stanie podzielić mieszkanie na pokoje, których nazwę można również ustawić. Oznacza to, że salon może być salonem, kuchnią i tak dalej. Jeśli błędnie zidentyfikujesz pokoje i, na przykład, oznaczysz jeden róg salonu jako oddzielny pokój, możesz użyć edytora map, aby połączyć dwa obszary.

Oczywiście jest też w tym edytorze sposób na oddzielenie stref, co oznacza, że ​​jeśli mieszkamy w domu z amerykańską kuchnią, możemy oddzielić salon od kuchni. Jest to o tyle korzystne, że możemy też wyznaczyć do sprzątania konkretne pomieszczenie lub w przypadku kuchni amerykańskiej np. jeśli oddzieliliśmy salon od kuchni, możemy polecić maszynie, żeby latała tylko po salonie lub po prostu Posprzątaj kuchnię.

Oprócz takich umiejętności istnieją oczywiście zwyczajowe sposoby, tj. w aplikacji możemy tworzyć na mapie wirtualne ściany, którymi można zablokować odkurzacz z określonych obszarów, wybrać obszary do posprzątania wewnątrz pomieszczenia lub część, która wymaga zwiększonego czyszczenia. Jeśli zabrudzenia są mocne, w menu można włączyć funkcję Sprzątanie dodatkowe, w którym to przypadku robot posprząta lub umyje mieszkanie dwa razy pod rząd.

Jeśli tematem jest już siła czyszczenia, to wiąże się z tym, że oprócz ilości wody myjącej, którą można regulować w trzech etapach, możemy kontrolować siłę ssania w czterech etapach. Tryb cichy jest naprawdę cichy, nadal możesz oglądać telewizję w standardzie. Z drugiej strony Medium i Turbo są już dość głośne, szczególnie ten drugi, ale siła ssania jest w tym czasie naprawdę brutalna. Jeśli nie masz zwierzaka w domu, możesz oczywiście użyć tego, jeśli umiejętnie zaczniesz sprzątać, gdy nie ma Cię w domu.

W porównaniu do Roborock S50 brakuje funkcji, a mianowicie tego, że nie otrzymujemy powiadomień o zużyciu szczotek i filtrów. To prawda, jest to również tylko połowiczne rozwiązanie, ponieważ żadne czujniki nie monitorują zużycia, oprogramowanie po prostu oblicza na podstawie całkowitego czasu czyszczenia, kiedy należy wymienić każde akcesorium.

Oprócz tych wymienionych do tej pory jest jeszcze kilka milionów smartów. Oczywiście maszyna ładuje się automatycznie. Jeśli podczas czyszczenia poziom naładowania akumulatora spadnie do 20 procent, ładnie zadokuje się w ładowarce, naładuje się do 80 procent i szybko wznowi czyszczenie. Ze względu na czujniki na dole, już wspomniane wyżej, nie stacza się ze schodów, ze względu na czujnik podczerwieni z przodu, nie koliduje z meblami, nie stuka nóg stołów i krzeseł, nie nie zakrywać ramy podłogowej. Nie ma prawie potrzeby szczegółowo opisywać tych cech, dobrze jest, aby nowoczesny odkurzacz je znał.

Więc maszyna jest sprytna, inteligentna, po prostu nie zabiera psa na spacer. Pozostaje jednak główne pytanie, czyli jak posprzątać. Oczywiście jest to tylko pytanie dla tych, którzy nie widzieli w pracy odkurzacza laserowego Xiaomi, ponieważ ci, którzy wiedzą, że w jakości sprzątania nie ma żadnej wady. Biegnie przez mieszkanie najkrótszą możliwą trasą, dzięki czemu jest o rząd wielkości szybszy niż większość głupich robotów. Więc kto może to zrobić, kup odkurzacz laserowy!


werdykt

Pisałem na początku poprzedniego rozdziału, że o ile w przypadku Viomi V2 było wątpliwe, czy warto kupić ten, czy Roborock S50. Cóż, z Viomi V2 Pro nie ma już dla mnie pytania. Dzięki V2 Pro bolesne wady zostały naprawione, a obecne funkcje, takie jak możliwość czyszczenia na mokro lub na sucho oraz nowo wprowadzona opcja mieszana, czyli odkurzanie z czyszczeniem na mokro, są idealnym rozwiązaniem.

Dostosowanie ilości wody podczas wycierania było dobrym pomysłem i chociaż Viomi V2 Pro nadal nie stał się (w górę) podkładką, wycieranie dużą ilością wody jest nadal znacznie wydajniejsze niż funkcja MOP wspólna dla Roborock S50. Jak pisałem powyżej, poprawiła się również zdolność pokonywania przeszkód w porównaniu do Roborock S50.

Ostateczny werdykt jest więc taki, że pomimo jedynego opisanego powyżej niedociągnięcia, a mianowicie braku ostrzeżenia o wymianie akcesoriów, Xiaomi Viomi V2 Pro jest teraz wyraźnie lepszym wyborem dla mnie. Oczywiście można by jeszcze dopracować ustawienia, maszyna zrobiłaby na to miejsce. Tak jak pisałem, dobrze by było mieć osobny, regulowany do pokoju rozrząd, gdyby odkurzacz był już w stanie traktować pokoje w mieszkaniu jako osobną jednostkę. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia ta funkcja (której oczywiście nie ma w Roborock S50) również trafi do repertuaru.

Co może nawet mieć wpływ na naszą decyzję dotyczącą ceny. Jednak nie dotknie to teraz nikogo, jeśli będziemy musieli wybierać między Xiaomi Roborock S50 a Xiaomi Viomi V2 Pro, ponieważ obie maszyny kosztują obecnie tyle samo w dolarach (w tym oczywiście forintach). Piana na torcie jest taka, że ​​Xiaomi Viomi V2 Pro w ramach promocji wprowadzającej można zamówić z innego europejskiego magazynu na kolejny tydzień, co oznacza, że ​​możemy trzymać naszego nowego robota sprzątającego w naszych rękach w ciągu 3-7 dni roboczych po zamawianie.

Jeśli chcesz skorzystać z aktualnej oferty wstępnej, możesz kupić odkurzacz z europejskiego (niemieckiego) magazynu z gwarancją bezcłową tutaj:

Odkurzacz laserowy Xiaomi Viomi V2 Pro - 109 800 HUF

Kod kuponu: D420E309265EB001

 

Więcej treści dotyczących odkurzaczy automatycznych na naszej stronie

Ocena

90%

Ocena Xiaomi produkuje najbardziej obiecujące wyzwanie dla odkurzaczy roborock we własnym zakresie. Może być używany z kilkoma pojemnikami tylko do odkurzania, tylko do mopowania lub do wycierania na mokro razem z odkurzaniem. Regulowana objętość wody, zaawansowana aplikacja telefoniczna, może być zintegrowana z inteligentnym domem Xiaomi. Mam go teraz czystego!

Zewnętrzny
100%
Tryby mapy
90%
Oprogramowanie
95%
hałas
75%
Pokonanie przeszkody
90%

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.