Król tanich hulajnóg biegowych - test AOVOPRO ES80
Rozmiar człowieka, z ludzkimi możliwościami, a cena to zaledwie 90 XNUMX.
zawartość pokazać
Obejrzyj też moją prezentację wideo!
Wprowadzenie
W krótkim odstępie czasu na „stołówce” u mnie stanęły dwie mniejsze hulajnogi. Ten ostatni był droższy, obecny jest jednym z tańszych, można go kupić za mniej więcej dwie trzecie ceny poprzedniego. Co ciekawe, nie ma między nimi różnicy ze względu na formę papierową. Pod względem wydajności i wiedzy, jeśli spojrzeć tylko na specyfikację, są one takie same.
Oczywiście w rzeczywistości tak nie jest, 50-procentowa nadwyżka (150 100 vs. XNUMX XNUMX) ma widoczne i namacalne efekty. Oczywiście dziwne byłoby, gdyby tak nie było.
W tym teście sprawdzam, czy te 50 XNUMX HUF robi różnicę, która uniemożliwia jego zakup, czy też nie ma sensu kupować droższego za dużo więcej.
Ponieważ droższa hulajnoga pochodziła od innego dystrybutora, nie będę jej linkować w tym artykule, ale jeśli jesteście jej ciekawi, przewińcie wstecz posty, a znajdziecie ją.
Rozpakowanie, nadwozie, akcesoria
Pudełko AOVOPRO ES80 jest niezwykle małe (1130 x 160 x 540 milimetrów). A jeśli nie, ostatnio podeszły do mnie szczególnie duże skutery. Nie wiem, ale jestem pewien, że byłem zaskoczony, gdy kurier uścisnął mi dłoń, mówiąc: „Hej, znowu tu jesteś, przyjechał po ciebie skuter”. Zdziwiłem się, ale nazwa producenta i zdjęcie skutera były naprawdę na boku pudełka. więc nie ma pomyłki, to rzeczywiście skuter elektryczny, jak mówią Anglicy.
Nie ma zgromadzenia. Ponadto wystarczy wkręcić tylko 4 śruby, które trzymają klakson. Te 4 śruby już zapowiadały (zrobię żart, w zasadzie bezpodstawny), że na pewno spotkam się tutaj z maszyną niższej jakości. Zdarzyło się, że wkręciłem dwie śruby i dokręciłem je tak, że otwory po przeciwnej stronie drążka się nie stykały.
Chodź, powiedziałem i prawie całkowicie odkręciłem już owinięte śruby. Tak więc udało mi się owinąć również te po przeciwnej stronie, w końcu powoli wkręciłem wszystkie cztery, stosując metodę jedna strona-druga strona-jedna strona-druga strona.
Nie ma innej instalacji. Producent nawet nie założył wtyczki na kabel biegnący w kierownicy i klaksonie (to zwykle norma), tylko wysłał go już zmontowany, więc wystarczyło wcisnąć nadmiar kabla w rurkę.
Zanotuję tutaj, zwróćcie na to uwagę przy zakupie takiego pojazdu, bo widziałem, że komuś udało się zacisnąć kabel i go przeciąć. Więc bądź miły i ostrożny, a wszystko będzie dobrze!
Kiedy już to zrobimy, zdejmujemy folie ochronne ze świateł i „deski rozdzielczej” i możemy ruszać. Innymi słowy spróbujemy go zdjąć, bo od góry kierownicy, gdzie jest wyświetlacz, nie udało mi się go wyciągnąć. Zostawiłem to w diabły, to naprawdę nie jest uciążliwe, przynajmniej nie drapie. I tak nie będę miał skutera, a ten, kto go zdobędzie, zdejmie go w następnej rundzie. To jednak dziwne...
Skłamałem, było jeszcze trochę montażu. To była pierwsza hulajnoga od dawna gdzie musiałem mocniej sięgać po hamulec, bo ustawiałem go przy dźwigni hamulca na naciągu bowdena. Tutaj również potrzebny był cylinder roboczy. Powiedzmy, że to nic wielkiego, zdarza się, to nawet nie jest skomplikowane, więc mieści się w kategorii, nie nazwałbym tego pomyłką.
Oczywiście nie ma wielu akcesoriów. W małej torebce śrubki, 3 imbusy różnej wielkości, opis, zasilacz i to wszystko. Niewiele, ale wystarczająco, nie spodziewałem się niczego ekstra, w końcu to tania hulajnoga. Maszyna powinna być dobra, to ważne, akcesoria mniej.
Teraz przychodzi część dotycząca tego, jak to wygląda.
Cóż, całuję twoją rękę, wygląda jak Xiaomi, ale nie trochę, ale dużo, cytując klasyka. Oczywiście są różnice, inna jest blokada kierownicy, inny błotnik tylny, wspornik i wiele innych rzeczy, ale Xiaomi jest dobre. Nie powiedziałbym, że nie jest to strzał w dziesiątkę.
Można powiedzieć, że to zła rzecz, aby wybić jednego chińskiego producenta z drugiego, ale tak po prostu jest. To prawie obowiązkowe. Skoro już nie możemy kupić Xiaomi, to przynajmniej nasza powinna tak wyglądać. Tak więc AOVOPRO ES80 to hulajnoga w formie „jakby to była Xiaomi”.
Formularz papierowy
Przejdźmy szybko przez możliwości, postaram się umieścić tabelę specyfikacji w zrozumiałej formie.
AOVOPRO ES80 to hulajnoga elektryczna z systemem 36-woltowym. Pojemność akumulatora wynosi 10,5 Ah, a silnik 350 watów. Rozmiar kół to 8,5 cala, nie są balonowe, ale solidne, więc nie będą odpadać i nigdy nie złapiemy gumy.
Producent podaje, że taka moc i ten akumulator wystarczają, by rozpędzić się do prędkości 25 kilometrów na godzinę, pokonać 20-stopniowe wzniesienie (no, to było zabawne, gdy przeczytałem specyfikację), i jechać na ładowaniu przez 25-35 kilometrów. Te ostatnie dane nie będą dostępne, nie trzeba być do tego wielkim matematykiem, takiej odległości z 10,5 Ah nie uzyskasz nawet jeśli ważysz 20 kilogramów i lecisz z wiatrem w plecy.
Co jeszcze?
Rozmiar hulajnogi to 1070 x 1120 x 430 milimetrów, waga netto to 12 kilogramów. Obudowa otrzymała stopień ochrony IP65 przed wodą i kurzem. Posiadamy światła przednie i tylne, tylne posiada również światło hamowania, które miga podczas hamowania. Napęd znajduje się na przednim kole, jest hamulec elektryczny, a tylne koło hamowane jest hamulcem tarczowym. Nie ma amortyzacji. Na koniec jeszcze jedna ważna informacja, maksymalna ładowność to 120 kilogramów.
Podanie
Pominąłem jedną rzecz z poprzedniej listy, ale jest ona dość ważna. To nic innego jak fakt, że ta niedroga hulajnoga posiada wbudowane złącze Bluetooth oraz aplikację na telefon. Na tym koniec - można powiedzieć, skoro maszyna naprawdę kosztuje mniej niż sto tysięcy, to za tyle pieniędzy to już coś, że działa sama, nie mówiąc już o tym, że są też aplikacje i ustawienia oprogramowania i tym podobne.
program i tak jest zaskakująco przyjazny i gdybym nie bał się, że mój telefon będzie się trząsł przez opony bezdętkowe, to zamontowałbym nawet uchwyt na telefon, bo prędkość dużo lepiej widać na telefonie niż na wyświetlaczu hulajnogi.
W każdym razie konfiguracja programu jest łatwa. Pobierasz go ze sklepu z oprogramowaniem, który pasuje do twojego telefonu i instalujesz. Gdy uruchamiasz go po raz pierwszy, dotykasz ikony Bluetooth, szuka włączonej hulajnogi przez telefon. Wybierasz, wybierasz i działa!
Na głównym ekranie znajduje się prędkościomierz, przełącznik tempomatu, jeden światła, przycisk ustawień, przycisk oprogramowania blokującego hulajnogę i to wszystko. Wśród ustawień ciekawsze są włączenie tempomatu, regulacja czułości hamulca i uszkodzenia gazu oraz ustawienie ograniczenia prędkości. Ten ostatni ma podstawową prędkość 25 km/h, ale można ją zwiększyć do 60 km/h. Oczywiście w śmierdzącym życiu nie pójdzie 31, przy takiej mocy można też mieć płaską ósemkę, czyli nieskończoną prędkość. Ustawiamy się i skaczemy w hiperprzestrzeń za Sokołem Millennium. Producent musiał to gdzieś wyczuć, bo choć XNUMX da się ustawić i zapisać, to jakoś zawsze wraca do XNUMX.
Gdybym miał ocenić aplikację, dałbym jej tłustą czwórkę na 5 możliwych. Wie wszystko, czego potrzebujesz, możesz znaleźć wszystkie funkcje, wszystko można łatwo ustawić. Konstrukcja jest delikatnie mówiąc delikatnie zakurzona, ale to jedyny punkt, w którym czuć, że ta maszyna nie należy do droższej kategorii. Wszystko inne jest idealne!
Doświadczenie
Zacznijmy od zewnątrz! Podoba mi się maszyna. Oczywiście, że to jak Xiaomi, dlaczego miałoby ci się nie podobać? Są jednak drobiazgi, które wskazują, że nie wyszedł on z warsztatu znanego konkurenta. Łączenia są tu i ówdzie trochę nieprecyzyjne, można znaleźć drobne zadziory, wspomniałem wyżej o trudności dokręcenia klaksonu.
Ale muszę powiedzieć, że jak na razie nie są to momenty, które szczególnie mi przeszkadzały. Nie są bynajmniej tak szorstkie, żebym ich z tego powodu nie kupiła, i spokojnie mieszczą się w kategorii, w której można jeszcze oszczędzać.
Oczywiście nie mogę powiedzieć na podstawie testu, jak długo wytrzyma rama, ale znam użytkownika, który przejeżdża około 1000 kilometrów i nie ma żadnych problemów z maszyną, wręcz ją uwielbia. Więc może tutaj też później nie będzie problemu.
Nie mówię nawet, że trzeba mrużyć oczy, żeby nie zauważyć tych błędów. Gdybym użył oka mojego użytkownika, a nie testera, mógłbym przegapić małe błędy.
Podsumowując, wygląd zewnętrzny jest dobry. Ciekawe, że trepni, na których stoimy, są zaskakująco długie. Może ze względu na dobry design, może dlatego, że tylny błotnik nie zajmuje dużo miejsca, nie wiem, ale całkiem wygodnie się na nim jeździło. Nie ma też problemu z szerokością, ponieważ szerokość trepni jest więcej niż wystarczająca na podeszwę, którą można wygodnie umieścić jedna za drugą na dwóch nogach.
To, co mnie naprawdę zaskoczyło, to fakt, że wysokość kierownicy również była dla mnie idealna. W tych tańszych maszynach nie ma możliwości regulacji wysokości kierownicy, więc musimy zadowolić się tym, co wymyśli producent. Jednak to często nie wystarcza, a przynajmniej jest to przypadek graniczny.
Jednak w przypadku AOVOPRO ES80 wzrost jest idealny dla moich 184 cm. Zaryzykowałbym do 190 cm.
Trochę wąska jest szerokość kierownicy, ale nie jest też za mała, tylko zwykły rozmiar w tej kategorii. Gdybyś mógł jechać szybko, gdybyś ścigał się na nieutwardzonych drogach, to powiedziałbym, że ten rozmiar kierownicy zagraża życiu, ale ponieważ będziesz jeździł tylko po dobrych drogach i niezbyt szybko, nie ma w tym nic złego.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, chciałbym również wspomnieć o światłach, z których pierwsze ma zaskakująco dobre światło, przynajmniej w porównaniu do jego wielkości. Tylne mogłoby być trochę jaśniejsze, powiedzmy, światło hamowania nie ma żadnego pozytywnego efektu w świetle dziennym, ponieważ jest zasadniczo niewidoczne.
Przepustnica prosta w obsłudze, mamy też dzwonek, czego chcieć więcej? Nic! Zatrzymajmy się i spróbujmy!
AOVOPRO ES80 jest dobry. Niewiele, ale dużo więcej niż wywnioskowałem z ceny. Trzy tryby, tj. ECO, normalny i sportowy, mogą być używane i są wygodne. Tempomat jest w pełni użyteczny w tym skuterze, wydaje sygnał dźwiękowy, gdy jest włączony, i nie trzeba nawet zbyt długo trzymać przepustnicy w jednej pozycji, aby go aktywować.
Teraz, gdy to piszę, muszę zaznaczyć, że poza dużo droższą maszyną w poprzednim teście, tempomat AOVOPRO ES80 jest najlepszy spośród testowanych w tym roku skuterów.
Teoretycznie maksymalna prędkość w trybie sportowym to ponad 30 kilometrów, ale nie dało rady tak bardzo ruszyć moim autem, maksymalnie 25 kilometrów na godzinę. Należy jednak pamiętać, że ponieważ ta hulajnoga nie ma amortyzacji ani dętkowych opon, naprawdę dobrze jest jeździć na hulajnodze tylko wtedy, gdy jakość drogi jest dobra. W takich przypadkach 25 km/h też jest dobre. Jednak na złej drodze 10 to dużo.
Wrogiem AOVOPRO ES80 jest góra. Jechał pod górę z prędkością 18-19 kilometrów, co nie jest złe! Ciekawostką jest to, że pod względem zużycia znacznie lepiej jest, jeśli zaczynasz podjazd z 18 od początku, ponieważ od tego momentu nie będzie zwalniać. Jeśli wcisnąłem gaz do końca i tam go przytrzymałem, szybko zwolniłem do 18-19, więc jechałem dokładnie z tą samą prędkością, tylko wycisnąłem biedakowi oczy.
Zużycie i zasięg. Tutaj zwykle pojawiają się zabawne wyniki w porównaniu z danymi fabrycznymi. To, co podano dla AOVOPRO ES80, to 25-35 kilometrów. Nie chodziłam z nim tak często, jeden dzień wykorzystałam na zwykłe rzeczy, wyjście na miasto, załatwienie spraw, nagranie kadru do filmu, zakupy, czyli zwykłe dla mnie rzeczy.
Przejechałem tego dnia 9,4 kilometra, kiedy wróciłem do domu, bateria była naładowana w 55 procentach. Należy zauważyć, że nie jechałem z maksymalną prędkością, tylko komfortowo z prędkością 17-18-20 kilometrów, ale tam, gdzie było dużo ludzi, dopiero przy 10-15. Tak jak w prawdziwym życiu na bardziej ruchliwej ścieżce rowerowej. Był krótki odcinek gdzie wcisnąłem dźwignię na maxa i było ok. 150 metrów przewyższenia na drodze.
W praktyce oznacza to, że w tym komfortowym tempie maksymalny dystans do pokonania to około 20 kilometrów przy niewielkim wzniesieniu i z pasażerem ważącym blisko 100 kilogramów. Jeśli jesteś lżejszy i/lub w ogóle nie ma podbiegu, możesz do tego dodać kilka kilometrów.
W praktyce 25 jest możliwe z wartości fabrycznych, wykluczam 35. Nie jest źle z akumulatorem 10,5 Ah i silnikiem o mocy 350 W!
Podsumujmy to
AOVOPRO ES80 to przyjemny pojazd. Jeśli droga jest dobra, to nie jest gorsza od kawałka z amortyzatorami i balonowym kołem, ale jeśli droga jest zła, lepiej nie uczyć się, jak z niej korzystać.
To, co bardzo mi się w nim podobało, to to, że jest nisko zabudowany, więc jeśli zabraknie Ci benzyny, możesz po prostu używać go jak zwykłej hulajnogi. Kiedyś zapadała się pode mną formacja leżąca jak terenowa hulajnoga, ale jako normalna hulajnoga była bezużyteczna, bo stałem na niej bardzo wysoko. Był więc duży, mocny, ale gdyby był opróżniony, mógłbym go pchać aż do domu. AOVOPRO ES80 nie jest, możesz go z łatwością przenieść do domu, jeśli o to chodzi.
Aplikacja jest dobra, nie mówię, że nie da się bez niej żyć, ale jeśli już ją masz, to przynajmniej można z niej korzystać.
Myślę, że prędkość maksymalna jest wystarczająca, a odległość, którą można pokonać, jest w porządku. Przenośność jest również dobra, ponieważ nie jest zbyt ciężka.
AOVOPRO ES80 to najlepsza hulajnoga budżetowa, jaką do tej pory wypróbowałem. Miałem jeden, który był tak mocny, był jeden, który był lżejszy, ale taki, który byłby absolutnie wygodny nawet przy moich normalnych wymiarach dorosłego, a także oferował znośny zasięg i wydajność, a na koniec poprosili o cena około 90 XNUMX HUF za to, ale to nie istniało.
To właśnie te ostatnie dane, czyli cena, mogą z całą pewnością przekonać Cię, że warto go kupić.
Komu to polecam? Cóż, dla tych, którzy wiedzą, że jakość drogi jest normalna tam, gdzie będą nią jeździć. Dla tych, którzy nie chcą jechać nim w góry Budy, dla tych, którzy chcą dojechać nim do pracy w promieniu 10 kilometrów, jeśli nie mają możliwości naładowania go w ciągu dnia. Dla tych, którzy szukają taniej hulajnogi do biegania, na której wygodnie załatwią swoje codzienne sprawy.
Jeśli podoba ci się maszyna, będziesz jej używać 1922c4 kod kuponu, który otrzymałem specjalnie dla tego artykułu, i tworzy bardzo dobrą cenę, dokładnie 94 300 forintów z pierwotnej ceny 111 000 forintów. Więc mamy na to niezłą zniżkę. Kup, klikając poniższy link, zostanie dostarczony z czeskiego magazynu, więc nie ma dodatkowych opłat celnych ani podatku VAT.