Wybierz stronę

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów!

Mnóstwo akcesoriów, mocny silnik i śmiesznie niska cena od nowego producenta.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów!


Zobacz naszą prezentację wideo na YouTube!

 


 

Wprowadzenie

Ciekawie zaczął się ten test. Kiedy wysłali zdjęcie motocykla, pojawiła się nazwa Z20, a dokładniej litera Z na rowerze w poprzednim teście. Testowałem w nim rower HIMO i przypomniałem sobie, że Z wyglądał na nim dokładnie tak samo.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 1

Natychmiast zacząłem porównywać dane obu motocykli, więc szybko zdałem sobie sprawę, że nie dostaję klona HIMO, ale znacznie lepszy rower. Przynajmniej zgodnie z papierową formą. Chociaż mówią, że słowo przemija, pismo pozostaje, chińscy producenci często popełniają błąd, malując swój produkt o wiele lepiej niż jest w rzeczywistości.

To powiedziawszy, z niecierpliwością czekałem na przyjazd jednośladu tylko ze względu na specyfikację, mniej entuzjastycznie odnosiłem się do jednej rzeczy, pogody, ale na szczęście zlitowali się nade mną, więc mogłem cieszyć się 8-10 stopniami i trochę słońca podczas testu. Więc nie zamroziłem PVY Z20 PRO, więc mogłem zrobić ten test dla Ciebie!


 

Opakowania i akcesoria

Pudełko było dość małe, a wspomniane HIMO wyskoczyło z niego, po raz ostatni w tak małym opakowaniu. To raczej dobry znak niż zły, bo oznacza też, że po złożeniu Z20 Pro będzie dość mały, co jest istotne, jeśli chcemy go zmieścić w bagażniku naszego samochodu.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 2

Co ciekawe, rower był jeszcze mniejszy niż się spodziewałem, bo wewnątrz kartonu była też dość gruba amortyzacja nikecell. To kolejny dobry punkt, ponieważ Z20 Pro musi najpierw przebyć pół świata, a potem musi dotrzeć do Ciebie z czeskiego magazynu w jednym kawałku, w nienaruszonym stanie. W ten sposób misja nie jest niemożliwa!

Rower firmy PVY (producent ma ciekawą nazwę) już na początku rozpakowywania miał wiele pozytywnych niespodzianek, gdyż jest wyposażony w zaskakującą liczbę akcesoriów, czy też jakby dodatków. Zestaw narzędzi nadal tam jest, zwykli producenci zawsze go dołączają, abyśmy mogli robić mniejsze rzeczy i dostosowywać. Nieco bardziej zaskakujące jest to, że dostajemy również uchwyt na telefon.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 3

Asortyment akcesoriów jest daleki od tego, ponieważ pudełko zawiera również wodoodporną plandekę. Tak, takie jak te, które można kupić do mniejszych motocykli. Dla mnie takie coś jest zupełnie zbędne, ale jeśli ktoś np. przechowuj rower w garażu apartamentowca, na pewno będziesz z niego zadowolony.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 4

Przednie światło i tylny pryzmat znajdują się w osobnych przegrodach, przy czym ten ostatni jest oczywiście czerwony. Wśród akcesoriów znalazły się jeszcze dwie rzeczy, które były bardzo miłym zaskoczeniem. Jeden to FÉM już zamontowany na rowerze i błotniki pomalowane na kolor roweru, drugi to bagażnik, który nie jest najgorszy. Ma sprężynowe zapięcie i może być obciążony do 25 kilogramów. Z tym środkiem możesz więc nawet wybrać się na zakupy!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 5

Na koniec zostawiłem dwie mniej interesujące rzeczy, ładowarkę i opis.

Podsumowując, sedno jest takie:

Plandeka to miła niespodzianka, taka uwaga cieszy mnie na sercu. Uchwyt telefonu nie jest mocną konstrukcją, więc spróbuj, jeśli ci się nie podoba, wymień go. Ciekawa sprawa z lampą (o której później napiszę), pryzmat raczej słaby, warto będzie dokupić lampkę tylną. Nie tylko ze względu na słabość, ale i o tym napiszę w późniejszym rozdziale!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 6

Z drugiej strony bagażnik i błotniki to ogromne rzeczy. Wielu innych producentów sprzedaje je za dodatkowe dziesięć tysięcy forintów, a oni nawet nie są od razu dołączani do motocykla. Jeśli więc spojrzysz na (zaskakująco niską) cenę roweru, wiesz, że zawiera on wszystkie akcesoria.


 

Formularz papierowy

Nie będę tu spędzał zbyt wiele czasu, szybko powiem, co mówi specyfikacja!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 7

PVY Z20 Pro, jak sama nazwa wskazuje, to rower miejski wyposażony w 20-calowe koła. Oznacza to, że nie jest to modne rozwiązanie z grubej gumy, które ma pewne zalety, o czym później. Rama jest aluminiowa, waży 30kg z błotnikami i bagażnikiem, bez niego podobno tylko 22. Nie mierzyłem, 22 wydaje się mało, 30 to realistycznie. To zupełnie przeciętna, a raczej może nieco poniżej średniej waga jak na taki rower.

Jest przedni amortyzator, ale nie ma tylnego amortyzatora, ale nie jest to coś, czego można się spodziewać po rowerze miejskim. HIMO nie ma nawet przednich hamulców... Oczywiście dostajemy przednie i tylne hamulce tarczowe, zwykłe dziobowe. Manetka to Shimano, chociaż tańsza wersja Tourney ma 6 biegów. Przyciski zmiany biegów na kierownicy są również zwykłe.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 8

Producent podaje, że wzrost użytkownika może wahać się od 165 do 190 cm. Powiedziałbym, że jest to liczba mocno niedoszacowana, ale dlaczego później. Rzecz w tym, że mogą z niego korzystać osoby bardzo wysokie, a nawet bardzo ciężkie, ma nośność 120 kilogramów.

Według danych fabrycznych silnik ma moment obrotowy 50 Nm, maksymalna moc to 335 obrotów na minutę, a jego moc to 500 watów. Zalecana prędkość maksymalna to 25 km na godzinę. Obecnie jest to napisane na każdym rowerze, myślę, że dowodzi to, że konstrukcja jest zgodna z wymogami UE.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 9

Oczywiście można jechać szybciej, a nawet możliwe jest posiadanie pomocy do prędkości 32 kilometrów na godzinę. Powiem ci, jaka jest metoda!

Zgodnie z opisem akumulator ma napięcie 36 woltów, 10,4 Ah. Ponownie są to dane całkowicie normalne, podobnie jak liczba kilometrów, które można pokonać. Według ich zapewnień przebieg, który można pokonać ze wspomaganiem, to 80-100, podczas gdy w trybie czysto elektrycznym możemy przejechać 50-60 kilometrów. Zdziwiłbym się, gdyby to była prawda, od razu mówię, że nie.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 10

Jeszcze dwie sprawy na koniec. Jednym z nich jest to, że dostępne kolory to szary i biały, a drugim jest to, że PVY Z20 Pro również otrzymał certyfikat CE. Ale to są ważne rzeczy!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 11


 

Na zewnątrz

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 12

Cóż, niespodzianki mogą trwać! Z20 Pro wyposażono w 20-calowe koła, ale to jedno z większych, wyższych rozwiązań. Nie tak jak wspomniane wcześniej HIMO, które sprawia, że ​​wyglądam jak małpa na kamieniu szlifierskim. W ten sposób PVY Z20 Pro może być używany również przez wyższych rowerzystów, nie sprawią, że będą wyglądać głupio!

Z przodu jest tradycyjna sprężyna tłumiąca, widelec nie ma napięcia wstępnego, tłumienia ani blokady. Jest to więc proste rozwiązanie. Hamulce tarczowe to Bowden, ale są to również prostsze typy, z cylindrem roboczym tylko z jednej strony, który dociska tarczę do klocka hamulcowego po drugiej stronie. Są to zazwyczaj proste, skuteczne, ale dość głośne hamulce. Shifter to znowu prosty element, ale przynajmniej markowy. Wiele osób patrzy z góry na sztafety turniejowe, ale z mojego doświadczenia wynika, że ​​są one również całkiem dobre.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 13

Kolejne bardzo miłe zaskoczenie - dlatego z boku ramki znajduje się małe okienko z dużą czerwoną kropką, które ma gumową zaślepkę. W oknie znajdziemy złącze USB do ładowania telefonu, a także mały czerwony włącznik, którym możemy odłączyć rower od prądu. Nie trzeba dodawać, że obie te rzeczy są uważane za dodatki, których często brakuje w rowerach dostępnych w tej kategorii!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 14

Jak pisałem wyżej, rama wykonana jest z aluminium. Zewnętrznie zwykłą formę można otworzyć w środku, gdzie bateria znajduje się wewnątrz ramy. Blokada na ramie jest również zwykła, tylko sposób zamknięcia baterii nie jest zwykły.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 15

W 90 procentach przypadków możemy otworzyć lub zamknąć baterię, wkładając klucz w dolnej części ramki, ale tutaj z małym czerwonym przełącznikiem, o którym wspomniałem. Jest to o wiele lepsze rozwiązanie, ponieważ klucz można nawet zgubić (zwisa z ramy w dół), ale włącznik nigdy nie wypadnie.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 16

Zdecydowanie muszę wspomnieć, że szwy spawalnicze są bezbłędne, piękne, um, duże grube szwy, które widzę w tańszych rowerach. A jeszcze ważniejszy jest połysk. Serio, nie pamiętam, czy kiedykolwiek widziałem taką jakość w tej kategorii. Prawie jak malowanie samochodu. Metaliczny, błyszczący, bez skazy. I co fajne, błotniki też są pomalowane na ten kolor, robota jest w zasadzie idealna!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 17

Nie wspomniałem, że oczywiście można regulować również wysokość siedziska i wysokość kierownicy.


 

Doświadczenie

Wróćmy do początku artykułu! Zacząłem tam, początkowo myśląc, że dostaję klon HIMO, ale potem okazało się, że nawet nie blisko, tylko projekt litery Z, która jest taka sama, wszystko inne jest zupełnie inne.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 18

Pierwszy teleskop ok. ta sama jakość co Xiaomi, co jest dobrą wiadomością. Sprężyna jest w niej stosunkowo twarda, raz mnie uderzyła, ale muszę zaznaczyć, że niestety ważę około 100 kilogramów, a depresja, w którą wjechałem, była dość duża. Więc uważam to za dopuszczalne. Tak jak pisałem w lunecie nie ma tłumienia, ale nie przeszkadza to ani temu rowerowi, ani innym zawodnikom w swojej kategorii, ze względu na zbyt miękką sprężynę.

A więc czerwona kropka z powodu teleskopu!

Hamulce są zwykłe. Jest to tanie rozwiązanie, z jednej strony jest działający cylinder, tarcza nie pływa jak w silnikach, tylko lekko się ugina i naciska na klocek hamulcowy z drugiej strony. Tak jest w przypadku wszystkich rowerów w tej kategorii, zarówno markowych, jak i niemarkowych, zagranicznych lub krajowych. Mieści się w tej cenie.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 19

Hamulce dość piszczały przez pierwsze kilka kilometrów, ale później to prawie całkowicie zniknęło. Prawie. Nadal słychać dźwięk, ale nie jest tragicznie. Hamulce oczywiście wyregulowałem przed wyruszeniem, należy zrobić to samo, bo tylny był dla mnie dobry, ale przedni zupełnie nie nadaje się do użytku. Trzeba to więc sprawdzić.

Dodam tutaj, że jeśli później będziesz chciał mieć lepsze hamulce, możesz kupić tani półhydrauliczny, w którym cylinder roboczy jest już naoliwiony, ale cylinder hamulcowy porusza się za pomocą Bowdena. Lub możesz kupić w pełni hydrauliczny, który ma olej z dźwigni hamulca. Nawet cena tego nie jest taka sama, jak gdybyś chciał kupić rower elektryczny z hamulcami hydraulicznymi w domu, więc nie jest to też zła opcja. Ale, jak powiedziałem, półhydraulika jest idealna, będziesz miał o rząd wielkości lepsze hamulce!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 20

Manetka, jak pisałem, to Shimano Tourney. To jest spód przerzutek Shimano, ale jeśli dobrze go wyregulujesz lub nie wiesz, jak go wyregulować, możesz z nim jechać dookoła świata i nie będziesz mieć żadnych problemów. Rower, który miałem też musiał trochę wyregulować przerzutkę, a potem zdał test bez hałasu, grzechotania czy błędnej zmiany przełożeń.

Już podczas testu przyszło mi do głowy, że nie powinienem zapominać o tym, że ten rower jest przeznaczony dla gigantów (IS). Przy 184 cm wzrostu nie jestem wysoki, ale też nie niski. Jednak podciągając siodełko do górnej pozycji, ledwie dosięgam pedału, a mogłem tego spróbować tylko siedząc obok płotu, bo moje stopy nie sięgały ziemi.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 21

Wysokość kierownicy jest również regulowana iw przeciwieństwie do wielu innych rowerów, nie tylko w teorii. Problem w tym, że chociaż kierownicę dałoby się podnieść wyżej, to linki są tak krótkie, że nie jest to możliwe. Inaczej jest w przypadku Z20 Pro, tutaj kierownicę też można podnieść do nieba.

Tak jak pisałam wyżej z formularzem papierowym musiałam wrócić do maksymalnego wzrostu 190 cm, bo jak widzę, chciał mieć 190+ cm. Nie wiem, ile ma wzrostu osoba, która może korzystać z maksymalnej wysokości siedziska.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 22

Po wielu dobrych rzeczach, jedna zła rzecz. Innymi słowy, jest ciekawiej. Wspomniałem powyżej, że wrócę do światła, zrobię to teraz. Dziwne jest to, że w przeciwieństwie do zwykłych świateł Z20 Pro nie jest częścią układu elektrycznego motocykla. W rowerach, które miałem, zawsze można było włączyć światło z kierownicy z poziomu komputera, ale w Z20 Pro tak nie jest. Tutaj lampa działa na baterie, a włącznik znajduje się na górze lampy.

To zdecydowanie mały minus. Podobnie tylny reflektor klasyfikuję jako minus, zamiast którego pilnie kupiłbym lampę.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 23

Mówiąc o odblaskach, oprócz błotników i bagażnika, pomyślałem o jeszcze jednej rzeczy, która zwykle kosztuje więcej, a mianowicie o odblaskach na szprychach. Tutaj też jest to standardowe wyposażenie, nie musimy kupować od producenta pasującego do Z20 Pro po niemałej cenie po zakupie roweru. Kolejna duża czerwona kropka!

Zanim zajmiemy się najważniejszą rzeczą, czyli napędem, jeszcze jedna drobnostka, która wcale nie jest taka mała, a jest nią siedzisko. Przed zamontowaniem sprawdziłem, że jest dość twardy i dość mały, ale co ciekawe mimo tego fabryczne siedzenie jest wygodniejsze niż przeciętne. Oczywiście, jeśli planujesz używać Z20 Pro na dłuższą metę, być może warto poszukać czegoś wygodniejszego, ale przynajmniej nie jest to obowiązkowe, jak ma to miejsce w przypadku podobnych cenowo konkurentów.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 24

Cóż, teraz nadchodzi jazda, która moim zdaniem jest najlepsza z pierwszego roweru PVY!

Wiemy, że UE dość surowo uregulowała, jaki środek transportu możemy nazwać rowerem elektrycznym. Ma to trzy ważne cechy. Po pierwsze, nie może być mocniejszy niż 250 watów. Po drugie, nie może się poruszać bez siły ludzkiej, czyli po prostu z przepustnicą (zrozum, to nie może być przepustnica). Po trzecie, pomoc musi być wyłączona powyżej 25 kilometrów na godzinę.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 25

Zasady te, jak już kilkakrotnie mówiłem, są bardzo logiczne iw większości przypadków można je zaakceptować. Jednak istnieje również odsetek przypadków, w których tak nie jest. Na przykład masz 100+ kilogramów, na przykład, jeśli nie mieszkasz na nizinach, a czasami są podjazdy. Cóż, w takich przypadkach 250 watów to za mało.

Co można zrobić? Musisz kupić mocniejszy. Z20 Pro jest pod tym względem idealny. Nie jest bardzo mocny, czyli nie należy do kategorii 750-1000- czy 1000+, więc jest w pełni znośny. Nie chce wybiec spod Ciebie, ale na umiarkowanych podjazdach z łatwością Cię podniesie.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 26

Jeśli nie chcesz, nie musisz nawet usuwać z niego ograniczeń, jeśli to zrobisz, przepustnica nie będzie na niego działać, a jazda nie przekroczy 25 kilometrów na godzinę. Dzięki temu prawie sprawisz, że rower będzie zgodny z UE i jest zasadniczo pewne, że policja też cię nie ukarze, nie będzie powodu.

W każdym razie, jeśli chcesz, możesz użyć go jako motoroweru. Usuniesz zakaz, dzięki temu wspomaganie będzie działać do 25 kilometrów na godzinę zamiast 32 kilometrów na godzinę, a także będziesz miał działającą przepustnicę.

Między innymi to, że w motorowerze nie może zabraknąć tylnego światła, co jest kolejnym powodem do wymiany kocich oczu.

Jak zwykle dane dotyczące dystansu, jaki można pokonać w specyfikacji, nie odpowiadają rzeczywistości. Można powiedzieć, że to codzienność, podobnie jak w przypadku samochodów. Sytuacja jest taka, że ​​korzystając z asysty, choć dobrze oskórowanej, byłem w stanie przejechać 40 kilometrów (ok.) na jednym ładowaniu. Oczywiście dodajmy jeszcze, że jechałem w niecodziennej rowerowej pogodzie, było dość zimno.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 27

Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że kolarz o mniejszej masie ode mnie, korzystając z pomocy powiedzmy 1, a może 2 poziomu, może osiągnąć zasięg 60-65 kilometrów, jeśli nie ma dużych podjazdów. Jeśli tak, i jeśli długo korzystamy ze wspomagania 3. biegu, być może zależy nam na realnie osiągalnej prędkości maksymalnej około 30 kilometrów na godzinę, to możemy liczyć na jeszcze mniej kilometrów.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 28

Możemy powiedzieć, że to zły punkt, ale ponieważ te liczby są prawdziwe dla wszystkich podobnych motocykli, powiedzmy po prostu, że jest to codzienna rzeczywistość w przypadku rowerów elektrycznych. Przynajmniej w tym przedziale cenowym.

Na koniec jeszcze jedna ważna rzecz, składalność. PVY Z20 Pro jest składany i bardzo mały. Kierownica składa się, siedzenie jest wsuwane, rama jest złożona, pedał jest również złożony i już wygodnie mieści się w bagażniku Twojego samochodu!

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 29

Podsumujmy to!


 

streszczenie

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 30

Być może nie wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, co zostało do tej pory opisane, że PVY Z20 Pro okazał się bardzo udanym motocyklem. Nie, nie ma szalonych statystów, nie powali nas prędkość, nikt nie odwróci się i nie powie, o mój Boże, jakim cudem ten człowiek jeździ.

PVY Z20 Pro to po prostu rower o dobrym stosunku ceny do wydajności, być może nawet najlepszym z obecnego asortymentu.

Chodzi o to, że za pieniądze, które za to pobierają, dostajesz goły rower o mocy 250 W od innych producentów. Nie dostajemy ekstra jakości lakieru, bagażników, błotników, odblasków na kołach, podnoszonych do nieba foteli, plandek, uchwytów na telefon, w zasadzie nic. I jeszcze raz napiszę, za te pieniądze OTRZYMASZ 250 WATOWYCH ROWERÓW od innych producentów, a nie 500 WATOWYCH.

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 31

Więc moja ostateczna konkluzja jest taka:

Dodaj tylne światło, dodaj półhydrauliczny hamulec, ewentualnie, ale niekoniecznie, dodaj siedzenie, a będziesz mieć zasadniczo bezbłędny, dobrze wyposażony rower elektryczny. Jeśli naprawdę chcesz więcej, możesz wcześniej kupić większą zębatkę, aby była jeszcze szybsza, lepszej jakości pedały lub ewentualnie przedni bagażnik.

Jeśli dodasz koszt tych dodatków do ceny Z20 Pro, nadal nie zbliżysz się do ceny innych 500-watowych motocykli. Czy rozumiesz, dlaczego uważam pierwszy rower PVY za tak dobry zakup, mimo że nie ma nic dodatkowego?

Test roweru PVY Z20 PRO: Poczuj moc 500 watów! 32

To chyba wszystko, co było warte napisania. Oczywiście jest też filmik, w którym w zasadzie mówię to samo, ale tam możecie zobaczyć rower w ruchu, zobaczcie też!

Jeśli chcesz taki rower PVY dla siebie, możesz go znaleźć pod linkiem poniżej. Użyj BGPVYZ20P kod kuponu, dzięki któremu możesz go teraz otrzymać za 289 900 HUF z bezpłatną dostawą z czeskiego magazynu, klikając poniższy link:

 

Rower elektryczny PVY Z20 Pro

 

Więcej artykułów o rowerach i hulajnogach na naszej stronie internetowej

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.